Podwójny mistrz świata F1 oglądał zwycięstwo FC Barcelony z trybun Camp Nou. Vettel uważa, że Xavi jest prawdziwym motorem napędowym drużyny.
Sebastian Vettel, podwójny zwycięzca Formuły 1 (2010 i 2011 rok), oglądał wspaniałe zwycięstwo FC Barcelony nad Valencią. W wywiadzie dla Barça TV, Niemiec powiedział „To było cudowne być świadkiem takiego cudownego spotkania w takim miejscu. To było fantastyczne”.
Xavi jego ulubieńcem
Vettel jest zapalonym fanem Eintrachtu Frankfurt. W wywiadzie porównał oba style gry „Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że w porównaniu z nimieckim futbolem, hiszpański jest o wiele szybszy i bardziej umiejętny. Atmosfera jest również niewiarygodna”. Zapytany, kto najbardziej imponuje mu w składzie FCB, kierowca Red Bulla powiedział „Moim ulubionym graczem jest Xavi. On jest mózgiem tej drużyny, on jest dyrygentem tej orkiestry”. „Lionel Messi jest wspaniałym napastnikiem i strzela mnóstwo bramek, ale nie mógłby tego zrobić, gdyby nie docierało do niego tyle piłek i to właśnie Xavi jest za to odpowiedzialny” dodał.
Pochwała dla Messiego
To nie znaczy, że Vettel nie docenia tak genialnego piłkarza, jakim jest Leo Messi „To niesamowicie skromny gracz, który gra cudownie. To wygląda, jakby piłka przykleiła się do jego nogi. Trudno powiedzieć, czy Messi jest najlepszym piłkarzem w historii, tak jak w Formule 1. Czasy się zmieniają i ludzie potrzebują różnej jakości. Trudno go porównać z piłkarzami takimi, jak Pele. Konteksty są różne”.
Źródło: fcbarcelona.cat