W sobotę na BayArena Bayer podjął VfB Stuttgart. Chociaż faworytem byli „Aptekarze” to nie do końca przekładało się to na boisku. Mecz zakończył się remisem 2:2.
Lepiej mecz rozpoczął Bayer. W jedenastej minucie Simon Kießling otrzymał podanie od Rolfesa, które zamienił na bramkę. Dla reprezentanta Niemiec był to dopiero czwarty gol w obecnym sezonie.
„Aptekarze” stracili prowadzenie już 12 minut później. Wtedy to z rzutu wolnego Bernda Leno pokonał Julian Schieber.
Klub ze Szwabii beznadziejnie zaczął drugą połowę. Serdar Tasci nie przepisowo zatrzymał Larsa Bendera a arbiter podyktował jednastkę. Na bramkę zamienił ją Simon Rolfes.
Kłopoty Bayeru rozpoczęły się w 63. minucie. Wtedy to po drugiej żółtej kartce wyleciał z boiska obrońca zespołu z BayArena, Michal Kadlec. Od tego momentu Stuttgart zwietrzył szansę na zdobycie chociaż jednego punktu.
Podopieczni Bruno Labbadia dopięli swego w 89. minucie. Remis uratował Martin Harnik, który wykorzystał podanie Cacau.
Bayer Leverkusen – VfB Stuttgart 2:2 (1:1):
1:0 Kießling 11″
1:1 Schieber 23″
2:1 Rolfes (k) 47″
2:2 Harnik 89″
Źródło: Własne