Piłkarze FC Barcelony mieli ogromny wkład w końcowy sukces reprezentacji Hiszpanii. Torras był jej czołowym strzelcem, a Sergio Lozano został bohaterem finału.
Torras:
„Nie wiem, jak to wyglądało z boku, ale na boisku mieliśmy świetny show. Końcowe rozstrzygnięcie jest bardzo dobre dla futsalu, a tym bardziej, że jesteśmy mistrzami. Każdy z nas mógł wygrać. Oba zespoły walczyły do końca i mieliśmy dużo szczęścia w końcówce spotkania, kiedy to wszystko wydawało się takie trudne”.
„Chcę pogratulować Rosji, która także zasłużyła na ten tytuł. Po straconej bramce, nie mogliśmy pozwolić na odpuszczenie meczu. Mieliśmy nadal nadzieję i wróciliśmy z dalekiej podróży. Dogrywka była dla nas bardzo dobra, ale oni też mieli okazje do zdobycia goli. Nigdy nie dajemy za wygraną i mamy dzięki temu kolejny tytuł mistrza. Gratuluję całemu zespołowi”.
„Fizycznie to Rosja odpadła w dogrywce. Nie mieliśmy wyboru, nie lubimy spekulować, musieliśmy podjąć ryzyko. W dogrywce byliśmy trochę silniejsi”.
Sergio Lozano:
„Przeszliśmy wiele, ale w końcu jesteśmy mistrzami. Jestem naprawdę szczęśliwy, bo to mój pierwszy tytuł w kadrze narodowej. To były trudne mistrzostwa, ponieważ mieliśmy przed nimi wiele kontuzji i trzeba było dokonać zmian. Dla nas ten tytuł jest doskonały”.
„Liczyliśmy na naszego bramkarza (Luis Amado – przyp.red.) i wiedzieliśmy, że mamy szansę. Mieliśmy trochę szczęścia w końcówce i zdobyliśmy gole. Byliśmy lepsi, ale ich bramkarz też był dobry. Jesteśmy zasłużonymi mistrzami. Rosja ma bardzo dobry zespół, są dobrą konkurencją. Dedykuję tytuł mojej rodzinie, która wspiera mnie od samego początku. Dla mnie jest to jak sen”.
Źródło: uefa.com