FC Barcelona we wtorek pokonała na własnym boisku drużynę Granady. Poniżej prezentujemy najlepsze oraz najgorsze aspekty tego spotkania.
Najlepsze: Messi – pogromca rekordów
Z Barçą wygrał wszystko, zarówno pod względem drużynowym, jak i indywidualnym, a obecnie jest również najlepszym strzelcem w historii tego klubu. W wieku niespełna 25-ciu lat, Leo zgromadził na swoim koncie 234 trafienia. Jego hat-trick w meczu przeciwko Granadzie pozwolił mu wyprzedzić w klasyfikacji najlepszych strzelców Césara Rodrígueza. Dzieli ich pół wieku, łączy fakt, że obaj otrzymali dar bycia decydującym i odwracania losów trudnych spotkań. Jednak Messi nie tylko pobił wczoraj kolejny rekord. Pomógł również w odniesieniu zwycięstwa, wywierając jednocześnie presję na Realu Madryt, który podejmie dziś Villarreal.
Najgorsze: Rozluźnienie po przerwie
Barça popełniła błąd, który w tym sezonie przydarza jej się zbyt często. Po podwyższeniu wyniku na 2:0, zespół wyraźnie spuścił z tonu. Zbyt duże rozluźnienie pomogło gościom w błyskawicznym doprowadzeniu do remisu. Przy pierwszym golu defensywa zachowała się zbyt biernie, natomiast drugi padł po nieprzemyślanym zachowaniu Daniego Alvesa i podyktowanym w następstwie rzucie karnym. Na szczęście Messi do spółki z Tello przechylili szalę zwycięstwa na stronę Katalończyków.
Źródło: Sport.es