George Karl, trener Denver Nuggets, ubrany w koszulkę FC Barcelony spotkał się z prasą po meczu swojego zespołu. Nie zabrakło oczywiście słów wsparcia dla kontuzjowanego Ricky Rubio.
Gest był nieco dziwny, biorąc pod uwagę fakt, że Ricky Rubio nie jest jego wychowankiem (były zawodnik FC Barcelony gra w Minnesocie – przyp.red.), a co ważniejsze, że nie jest fanatykiem Realu Madryt, którego lubi trener Denver Nuggets.
Jednakże w tej sytuacji wygrała wspólna pasja do koszykówki, a także szacunek do katalońskiego koszykarza z Masnou.
Źródło: MundoDeportivo.com