Pep Guardiola wypowiadał się dość ostrożnie o zmniejszającej się przewadze lidera podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Zauważył także, że 15 z 19 powołanych zawodników to wychowankowie.
W ciągu kilku dni FC Barcelona zmniejszyła przewagę Realu Madryt z 10 do 6 punktów, ale Pep Guardiola na konferencji prasowej przed spotkaniem z Mallorcą, wypowiadał się ostrożnie na ten temat: „Wygranie kolejnych 10 spotkań, które jeszcze pozostały, nadal nie będzie łatwe. Mamy do czynienia z przeciwnikami, którzy dobrze grają. Jedynym sposobem jest dalsze koncentrowanie się na wykonywanej pracy. Jesteśmy konsekwentni i staramy się wykonywać swoją pracę”. Kontynuował: „Uważam, że sześć punktów straty do Madrytu to nadal dużo, aby zrobić remontadę”.
Dobra ocena
Jednocześnie, trener FC Barcelony jest przekonany o postawie swoich piłkarzy: „Wierzę w moich zawodników. Czasami mieliśmy i 13 punktów straty i musieliśmy wygrywać. Sytuacja nie zmienia się nic, więc jedziemy po zwycięstwo”. Guardiola został zapytany także o swoją ocenę całego sezonu: „Wiemy, że odrobiliśmy naszą pracę domową, graliśmy w wielu rozgrywkach i mieliśmy w nich dobre wyniki, czyli to czego od nas żądano. Stąd właśnie przyszły trzy tytuły zdobyte w tym sezonie i postaramy się o zdobycie kolejnych”.
15 wychowanków
W jutrzejszym spotkaniu Guardiola będzie musiał sobie poradzić bez kluczowych zawodników w obronie. Jednakże trener jest spokojny: „Montoya to boczny obrońca i doskonale pasuje do drużyny. Muniesa może grać w środku albo na boku”. W tym kontekście zwrócił uwagę na liczbę piłkarzy z La Masii: „Spośród 19 powołanych zawodników, 15 jest wychowankami klubu. To jest nasze zwycięstwo. Spróbujemy osiągnąć tym sposobem większy sukces, wygrywając ligę”.
„Skomplikowane miejsce”
Na temat rywala, Guardiola podkreślił wpływ trenera, Joaquína Caparrósa, na grę zespołową drużyny z Majorki: „On pozostawia po sobie ślad, jego drużyny są rozpoznawalne”. Co więcej, uważa on Mallorcę za zespół „intensywny, ambitny i dynamiczny”, a także przypomniał, że Iberostar Estadio zawsze był „skomplikowanym miejscem”.
Źródło: FCBarcelona.cat