W niedzielę o godzinie 18:00 FC Barcelona zmierzy się na El Sardinero z Racingiem Santander w ramach 27. kolejki La Liga. Poniżej przedstawiamy statyczne porównanie obu drużyn.
Barcelona, która w ostatnią środę była ponownie na ustach całego piłkarskiego świata, musi wrócić w ten weekend do ligowej rzeczywistości. Rywalem wicelidera La Liga będzie tym razem Racing Santander.
Gdy gracze Pepa Guardioli wybiegną w niedzielę na boisko, strata do zmierzającego po mistrzowski tytuł Realu Madryt wynosić będzie prawdopodobnie już 13 punktów. Drużyna Jose Mourinho swoje spotkanie rozegra bowiem dzień wcześniej, gdy wybierze się na wyjazdowy mecz do Sewilli.
Mimo tak trudnej sytuacji w tabeli, atmosfera w szatni na Camp Nou wydaje się być znakomita. Morale zespołu poprawić musiała z pewnością środowa wygrana nad Bayerem Leverkusen. Barcelona rozbiła swojego rywala aż 7-1 i przypieczętowała awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Od czasu ubiegło miesięcznej porażki z Osasuną, drużyna Pepa Guardioli spisuje się bez zarzutów. Aktualni mistrzowie Hiszpanii notują serię pięciu zwycięstw z rzędu i nikt nie przypuszcza, by mogli stracić punkty w wyjazdowej potyczce z osiemnastym zespołem tabeli.
Rozmiary zwycięstwa nad Racingiem zależeć mogą ponownie od dyspozycji strzeleckiej Lionela Messiego. Argentyńczyk, który zdobył w środku tygodnia pięć bramek, będzie chciał z pewnością dogonić w klasyfikacji strzelców hiszpańskiej ligi Cristiano Ronaldo.
Piłkarze Racingu nie wygrali w lidze od dobrych dwóch miesięcy, a nie tak dawno zostali rozbici przez Real 4-0. Wysokie zwycięstwo nad zespołem z Santander odniosło w poprzedniej kolejce także Rayo Vallecano, które podobnie jak Królewscy, zaaplikowało rywalom aż cztery gole.
Zacznijmy od spotkań rozegranych do tej pory w La Liga… W 13 spotkaniach na swoim stadionie Racing wygrał tylko 3 (Betis 1-0, Villarreal 1-0 i Saragossa 1-0). Aż 7 razy remisował (Levante 0-0, Real Madryt 0-0, Rayo 1-1, Sociedad 0-0, Valencia 2-2, A. Madryt 0-0 i Sporting 1-1) i trzy razy przegrywał (Espanyol 0-1, Málaga 1-3 i Getafe 1-2).
FC Barcelona na wyjazdach rozegrała 12 meczów i odniosła 5 zwycięstw (1-4 Málaga, 1-3 Real Madryt, 0-1 Granada, 0-1 Sporting Gijon, A. Madryt 1-2), 5 remisów (Espanyol 1-1, Athletic Bilbao 2-2, Valencia 2-2, Real Sociedad 2-2, Villarreal 0-1) i 2 porażki (Getafe 1-0, Osasuna 3-2).
Bilans bramkowy Racingu prezentuje się następująco: 9 goli strzelonych i 10 straconych. Natomiast Dumy Katalonii: 20 strzelonych i 14 straconych.
FC Barcelona ma ich nieco więcej, bo aż 15. Najlepszy jest oczywiście Leo Messi (28). Drugi Cesc ma 9 goli, a trzeci Alexis i Xavi 8. 5 golami może pochwalić się kontuzjowany Villa. Dwie bramki ma Cuenca, Tello i Dani Alves, a po jednej: Thiago, Puyol, Piqué, Pedro, Keita, Iniesta i Adriano.
Teraz pora pod lupę wziąć asystentów… W Racingu prym wiedzie Diop (4: 1 Álvaro, Ariel, J Samperio, Espinosa), drugi Stuani ma jedną mniej (3: 1 Colsa, Arana, Torrejon). Na trzecim miejscu jest trzech zawodników Arana, Pedro Muntis i Adrián (po dwie). Po jednej mają Acosta, Jairo Samperio i Serrano.
W FC Barcelonie pod tym względem niezawodny jest Leo Messi (9: 3 Cesc, 2 Alexis, 1 Dani Alves, Xavi, Pedro, Tello). Jedną mniej ma Dani Alves (8: 5 Messi, 2 Cesc, 1 Villa). 7 asyst ma Cesc, a 6 Xavi. 5 jest na koncie Iniesty. 4 ma Adriano, a po 3 Pedro, Alexis i Thiago. Dwie asysty zaliczył Abidal. Jedno „ostatnie podanie” zaliczyli Cuenca, Villa i Busquets.
Najwięcej spotkań rozegranych w Verdiblancos mają: bramkarz Toño (24) i środkowy pomocnik Diop (23). Natomiast w Dumie Katalonii: bramkarz Víctor Valdés (25 spotkań) oraz napastnik Lionel Messi (24).
Trener Álvaro Cervera podał już listę piłkarzy na jutrzejsze spotkanie. Można ją znaleźć tutaj. Podobnie uczynił Pep Guardiola: tutaj.
Ostatnie pięć spotkań między tymi drużynami to pięć zwycięstw FC Barcelony. W tym sezonie na Camp Nou (15 październik 2010) było 3-0, a gole zdobywali Messi (2) i Xavi. W zeszłym sezonie (29 sierpnia 2010 i 22 stycznia 2011) dwukrotnie padał wynik 3-0. Messi, Iniesta i Villa strzelali na El Saldinero, a na Camp Nou Pedro i ponownie Messi i Iniesta. W sezonie 2009/2010 Katalończycy dwukrotnie aplikowali rywalom cztery gole. 22 września padł wynik 1-4 (Messi (2), Ibrahimović i Piqué oraz honorowe trafienie Serrano), a 20 lutego 2010 4-0 (Iniesta, Thiago, Henry i Márquez).
Gole zdobywane przez Racing Santander w kwadransach: I – 5 (23.8%), II – 2 (9.5%), III – 2 (9.5%), IV – (9.5%), V – 8 (38.1%) i VI – 2 (9.5%). FC Barcelona natomiast: I – 14 (19.2%), II – 12 (16.4%), III – 13 (17.8%), IV – 11 (15.1%), V – 8 (11%) i VI – 15 (20.5%).
Gole tracone przez Racing Santander w kwadransach: I – 3 (8.6%), II – 5 (14.3%), III – 6 (17.1%), IV – 5 (14.3%), V – 7 (20%) i VI – 9 (25.7%). FC Barcelona natomiast: I – 4 (21.1%), II – 3 (15.8%), III – 1 (5.3%), IV – 6 (31.6%), V – 2 (10.5%) i VI – 3 (15.8%).
Piłkarze z Madrytu strzelają u siebie średnio 0,69 bramki na mecz, tracąc przy tym 0,76. Duma Katalonii na wyjeździe zdobywa średnio 1,66 gola, tracąc przy tym 1,16.
Bramkarz Racingu, Toño, wpuścił w 24 spotkaniach łącznie 30 goli, co daje mu średnią 1,3 gola na mecz. W 11 spotkaniach zachował czyste konto. Drugi z goalkeeperów drużyny z Santander, Mario Fernández, w 2 meczach puścił 5 goli, co daje mu średnią 2,5 gola na mecz.
Bramkarz FC Barcelony, Víctor Valdés, wpuścił w 25 spotkaniach łącznie 19 goli, co daje mu średnią 0,8 gola na mecz. W 12 spotkaniach zachował czyste konto.
Prawdopodobne składy:
Racing Santader: Mario Fernández – Álvaro, Torrejon, Espinosa, Cisma – Diop, Colsa – Arana, Adrián, Muntis – Stuani
FC Barcelona: Valdés – Dani Alves, Mascherano, Puyol, Adriano – Busquets, Xavi, Iniesta – Cesc, Messi, Tello
Mój typ: 0-3
Źródło: Własne