Trener Chile, Claudio Borghi, skrytykował Pepa Guardiolę za reakcję na lekkomyślne zachowanie Alexisa Sáncheza, przez które nabawił się kontuzji ścięgna udowego.
„Przede wszystkim najmocniej uderzyła mnie reakcja Guardioli, sposób w jaki potraktował Alexisa, nie wiem czy to było adekwatne”, ubolewał Borghi. „Jak ktoś obraża się na siebie to trzeba dowiedzieć się jaki był tego powód”, dodał.
Selekcjoner Chile wyraził się jasno, że „na nikogo nie wpływam, nie zmuszam żadnego z naszych piłkarzy do gry”, odnosząc się do plotek na temat rzekomego przymuszania Sáncheza do gry w niektórych meczach kadry narodowej.
Borghi podkreślił też znaczenie Alexisa dla reprezentacji Chile: „Ważne jest to, aby mieć Alexisa. To postać zespołu, twarz naszej ojczyzny”.
Źródło: Sport.es