Następny rywal FC Barcelony w La Liga, Sevilla, przegrała na wyjeździe ze Sportingiem Gijón. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Castro.
Piłkarze Sevilli byli nastawieni na trzy punkty, a w dodatku zdobyte w prosty, łatwy i przyjemny sposób. Jednakże gospodarze nie chcieli tanio sprzedać skóry i już od samego początku kontrolowali przebieg spotkania. Pierwszą okazję stworzyli sobie po kwadransie gry, ale na drodze Mendy”ego stanął obrońca, od którego odbiła się piłka i wyszła na rzut rożny.
Kluczowa dla losów całego spotkania okazała się być 32. minuta gry. Jedynego gola zdobył wówczas Andre Castro, który strzałem z ostrego kąta nie dał szans bramkarzowi Sevilli. W drugiej połowie kibice nie obejrzeli już goli, zresztą podobnie było i w drugiej. Po zmianie stron z chęcią odrabiania strat wyszli przyjezdni. Swoich szans nie wykorzystali Coke i Rakitic. Do końca meczu wynik się nie zmienił i Sporting Gijón zdobył ważne trzy punkty w perspektywie pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej, a od Sevilli oddalają się coraz bardziej europejskie puchary.
Po zakończeniu spotkania doszło do przepychanek pomiędzy obiema drużynami.
Sporting Gijón 1-0 Sevilla FC
32″ André Castro 1-0
Sporting Gijón: Juan Pablo – Pedro Orfila, Botía, Gregory, Canella – Gálvez, André Castro (Cases, m. 81) – Mendy, Colunga (Bilic, m. 74), Trejo – Barral (Lora, m. 64
Sevilla FC: Palop – Coke, Cala (Campaña, m. 58), Escudé, Fernando Navarro – Fazio, Rakitic (Trochowski, m. 74) – Jesús Navas, Reyes (Babá, m. 68), Perotti – Manu del Moral
{iframe width=”560″ height=”315″ src=”http://www.dailymotion.com/embed/video/xpdcti_www-online-soccer-ru-sporting-gijon-1-0-sevilla_sport” frameborder=”0″ allowfullscreen}{/iframe}
Źródło: Własne