W ciągu czterech lat, odkąd Pep Guardiola jest trenerem FC Barcelony, drużynie udało się być lepszym w 25 z 27 dwumeczy.
Wtorkowy mecz na Camp Nou zadecyduje czy FC Barcelona czy AC Milan awansują do półfinału Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz na San Siro zakończył się bezbramkowym remisem. Wynik uzyskany w Mediolanie daje nadzieję wszystkim na awans ekipy Guardioli do dalszej fazy rozgrywek. Wystarczy tylko popatrzeć na poprzednie wyniki uzyskiwane przez Katalończyków. Odkąd trener z Santpedor przejął zespół w sezonie 2008/09, jego drużyna wychodziła zwycięsko w 25 z 27 dwumeczów. Dwa z nich straciła w sezonie 2009/10. Pierwszy był przeciwko Sevilli w Copa del Rey, drugi przeciwko Interowi Mediolan w Lidze Mistrzów (półfinały).
Remis w pierwszym meczu? Nic strasznego
Podczas tych czterech sezonów Pepa Guardioli, drużyna FC Barcelony aż cztery razy remisowała w pierwszym meczu w Lidze Mistrzów. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2009/10, kiedy po remisie 1-1 z Olympique Lyon, Duma Katalonii na Camp Nou wygrała 5-2. W tym samym sezonie zespół trenera z Santpedor miał najbardziej kryzysowe momenty w jego erze. Druga taka sytuacja to dwumecz pomiędzy FC Barceloną a Chelsea Londyn. W pierwszym meczu na Camp Nou był bezbramkowy remis i o awansie decydowało spotkanie na Stamford Bridge. Zakończyło się ono wtedy także remisem, ale 1-1, który dawał Blaugranie awans do finału w Rzymie. Pamiętnego gola zdobył wtedy Andrés Iniesta.
W następnym sezonie Katalończycy ponownie zremisowali pierwsze spotkanie. Tym razem 1-1 ze Stuttgartem w Niemczech. Rewanżowy mecz na Camp Nou to wygrana FC Barcelony aż 4-0 i awans do kolejnej rundy. Ostatnim takim razem był mecz z Arsenalem Londyn. Na Emirates Stadium było 2-2. W rewanżu mieliśmy Messi Show. Argentyńczyk zdobył na Camp Nou cztery gole i Duma Katalonii wygrała 4-1.
Źródło: FCBarcelona.cat