David Villa porusza się już bez kul po groźnej kontuzji, którą odniósł 15 grudnia na Klubowych Mistrzostwach Świata w Japonii.
Hiszpan wraca do zdrowia szybciej niż przewidywano, prognozuje się, że może być do dyspozycji trenera już pod koniec kwietnia.
Wydaje się, że Pep Guardiola nie będzie chciał sprzedać zawodnika, ponieważ zamierza z niego skorzystać jeszcze w tym sezonie, a na pewno i w następnym. Nie ma to nic wspólnego z operacją „atak”. Reprezentant Hiszpanii zdobył 23 gole w swoim pierwszym sezonie w FC Barcelonie i 9 w 24 meczach w obecnym. Przyswoił on szybko system gry FC Barcelony, zapewnia jakość, a jego relacje z Leo Messim na boisku są wspaniałe.
Źródło: MundoDeportivo.com