Szwed po zakończeniu spotkania był usatysfakcjonowany uzyskanym rezultatem. Nieco mniej zadowolony wydawał się być inny piłkarz Milanu, Urby Emanuelson.
Napastnik AC Milan był zadowolony z bezbramkowego remisu, uzyskanego w spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko FC Barcelonie. Szwed zmarnował świetną okazję do strzelenia gola swojej byłej drużynie, ale mimo wszystko nie ukrywał satysfakcji z powodu wyniku pierwszej konfrontacji pomiędzy oboma zespołami.
„Mieliśmy kilka okazji, ale niestety, nie udało nam się strzelić”, powiedział po meczu Ibrahimović dla Sky Sport 24. „Mimo wszystko, wynik jest bardzo dobry. Na rewanż zapatruję się z optymizmem”, wyznał. Urby Emanuelson również liczy na korzystny rezultat w drugim spotkaniu z Barçą. Holender zaraz po wejściu na boisko miał okazję stać się bohaterem Rossonerich.
„Mój występ był nieco pechowy”, powiedział Emanuelson. „W mojej pierwszej akcji mogłem zdobyć bramkę, ale uciekła mi piłka. Takie rzeczy się zdarzają”. „Zdaję sobie sprawę, że był to bardzo ważny moment, ale co mogę z tym zrobić teraz, po meczu? Spróbuję zachować się lepiej następnym razem”, tłumaczył Urby.
„Myślę, że będziemy mieli szansę w przyszłym tygodniu. FC Barcelona zawsze gra po swojemu, więc będziemy mieli wiele możliwości”, wyznał Holender. Emanuelson wyraził także ulgę spowodowaną faktem, że Leo Messi nie poprawił dziś swojego bilansu bramkowego. „Messi zagrał jak Messi. On zawsze jest groźny i nigdy nie gra złego meczu. Cieszymy się, że dziś nie zdobył gola”.
Źródło: Goal.com