Kapitan drużyny AC Milan podkreślił, że zespół znajduje się przed wielką szansą wyeliminowania faworytów tegorocznej Ligi Mistrzów, po bezbramkowym remisie w pierwszym spotkaniu.
„To szczęście grać w takim meczu, jak jutrzejszy, ponieważ takie okazje nie zdarzają się w życiu piłkarza zbyt często. Przyjechanie tu w roli kapitana czyni ten moment jeszcze bardziej specjalnym. Jednak chodzi nam przede wszystkim o wygraną. Wiemy, czym jest gra tutaj, ale nie znamy smaku zwycięstwa nad FC Barceloną. Nadszedł na to czas”, powiedział Ambrosini.
Piłkarz Rossonerich podkreślił, że Duma Katalonii jest drużyną „bardzo długo utrzymującą się przy piłce, czym zmusza rywali do biegania. Wiemy czego się spodziewać i zdajemy sobie sprawę, że po zakończeniu spotkania możemy być bardzo zmęczeni”. „Jutro musimy pokazać na boisku odwagę. Jeśli pozwolimy im grać, może się to dla nas źle skończyć”, ostrzegał kapitan Milanu.
Najważniejsza, zdaniem Massimo, będzie „postawa całego zespołu. Od bramkarza, aż po napastników. Jeśli stajesz przed drużyną taką jak Barça, to albo grasz jako drużyna, albo schodzisz z boiska pokonany”. Ambrosini ostrzegał również przed zagrożeniem, jakie stanowić będzie dla włoskiej drużyny Leo Messi: „Kiedy jest przy piłce, nie możesz go powstrzymać. Indywidualnie jest nie do zatrzymania. Dlatego właśnie we wtorek musimy być kolektywem”.
Źródło: Sport.es