Wiceprezydent ds. Sportu zgodził się ze słowami Emilio Butragueño, który stwierdził, że „matematycznie” nie ma jeszcze nowego mistrza, ale „rozum mówi inaczej”.
„Rzeczywiście, jeszcze nie są matematycznie mistrzami. Ale rozsądek mówi inaczej. Zostaliśmy pokonani i teraz we wtorek mamy przed sobą kolejny ambitny cel”, powiedział Bartomeu dla Digital Plus. Stwierdził także, że FC Barcelona „zdominowała mecz. Real Madryt miał dwie akcje i dwa razy strzelił. Remis byłby sprawiedliwszy. Nie wyszły nam okazie. Rezultat jest taki, jaki jest i trzeba go docenić”.
„Ważną rzeczą jest, aby były gole”, przyznał wiceprezydent FC Barcelony. „Zawodnicy pracowali dobrze i zdominowali mecz. Publiczność była wspaniała. Niesmak pozostał”, powiedział Bartomeu, który docenił grę Leo Messiego.
„Pomimo dobrej defensywy i asysty piłkarzy Realu Madryt spisał się bardzo dobrze. Był niewidoczny, ale asystował”, stwierdził Bartomeu. Zauważył on także, że osoby odpowiedzialne za klub „nie naciskają” Pepa Guardioli w sprawie przedłużenia kontraktu, którego nadal nie ma.
Źródło: Sport.es