94 629 kibiców zasiadło na trybunach Camp Nou. Mecz rozpoczął się wspaniałą mozaiką „Sempre junts!” („Zawsze razem!”). Atmosfera była wspaniała.
Kibice bardzo wspierali i dopingowali piłkarzy FC Barcelony podczas wczorajszego spotkania z AC Milanem. Dodali oni skrzydeł całej ekipie Guardioli. Jednym słowem – Camp Nou nie zawiódł!
Włoscy kibice także byli obecni na trybunach, ale zostali skutecznie zagłuszeni przez fanów Dumy Katalonii. Było ich jedynie słychać, gdy AC Milan doprowadził do remisu. Jednakże bramka Iniesty uciszyła przyjezdnych.
Podczas natarcia na bramkę Abbiatiego, a szczególnie po bramce na 3-1, można było usłyszeć na trybunach słynny refren „avui patirem” (dzisiaj będziecie cierpieć).
Owacje na stojąco otrzymali schodzący z boiska Xavi, Piqué i Cesc. Zaskoczony aplauzem od kibiców był Holender, Clarence Seedorf. Najczęściej skandowanymi nazwiskami były: Messi, Iniesta i Víctor Valdés, którzy skutecznie pokrzyżowali szyki AC Milanu.
Camp Nou gościł także wiele znanych i ważnych osobistości: Artur Mas (prezydent Generalitat de Catalunya), Ferran Mascarell (Minister Kultury), Adriano Galliani (Dyrektor AC Milan), Barbara Berlusconi (córka Silvio Berlusconi), dziewczyna Alexandre Pato, Demetrio Albertini (były zawodnik FC Barcelony i AC Milan, a obecnie wiceprezes Włoskiego Związku Piłki Nożnej) oraz były piłkarz Salvador Sadurní, który ma już 71 lat.
Wszystko można podsumować w jednym zdaniu – Camp Nou miał chwilę cierpienia i załamania, kiedy to Milan wyrównał, ale ostatecznie kibice cieszyli się z piątego z rzędu awansu do półfinału. Doskonały scenariusz tej pamiętnej nocy w piłkarskim świecie.
Źródło: MundoDeportivo.com