Nawet Pep Guardiola jest już zmęczony ciągłym narzekaniem przeciwników FC Barcelony. Kataloński szkoleniowiec odpowiedział odnosząc się najpewniej do ostatniej wypowiedzi Zlatana Ibrahimovicia.
Po meczu z Barceloną Zlatan Ibrahimović wyraził niezadowolenie z pracy arbitrów, powiedział nawet, że „teraz rozumiem Mourinho kiedy przyjeżdża na Camp Nou”. Pep Guardiola skomentował tę wypowiedź i tym razem się nie powstrzymywał.
„Pan Ibrahimović może mówić co tylko chce. Teraz staje się przyjacielem Mourinho. Na boisku jest czas prawdy, to tam należy przemawiać. Były dwa karne”, powiedział Katalończyk.
Zapytany o grę szwedzkiego napastnika, Guardiola odpowiedział jedynie, że „powinien to zrobić jego trener, a nie ja. Ja mogę ocenić tylko jego wkład w mecze sprzed dwóch lat kiedy w półfinale graliśmy z Interem”. Kiedy natomiast zapytano Guardiolę o ocenę tych meczów z Interem Mediolan, ograniczył się on jedynie do stwierdzenia, że „mam bardzo świeże wspomnienia z tego dwumeczu, ale ocena jest czymś co posiadam wewnątrz siebie”.
Źródło: Sport.es