Jedną z najważniejszych osobistości obecnych minionego wieczora w loży honorowej na Camp Nou był Artur Mas, prezydent Generalitat de Catalunya – Rządu Katalonii.
Po zakończeniu meczu Mas powiedział, że „Barça to jeden z dwóch wielkich faworytów do wygrania finału, ten dwumecz był kluczowy i go wygraliśmy. Wykonaliśmy gigantyczny krok”. Prezydent pogratulował także sędziemu, mówiąc, że „miał wiele odwagi” oraz zapewnił, że „obecna Barça ma w sobie wiele Barça” i że „cierpiałem do wyniku 3-1”.
W loży honorowej pojawili się także prezydent FC Barcelony, Sandro Rosell, oraz kilku dyrektorów, między innymi Josep Maria Bartomeu, który powiedział kilka słów na temat dziewięciu canteranos, którzy znaleźli się w wyjściowym składzie. Stwierdził on, że „w tym klub ma swoją przyszłość”. Wiceprezydent pogratulował także kibicom: „Wiem, że świetnie się bawili i dziękujemy im za to, że przyszli. Ponownie będziemy prosić ich o to żeby przyszli i pomogli zespołowi”.
Dodał również, że „naszym celem był awans do półfinału i go osiągnęliśmy, to wielki sukces klubu”. Zapytany o to czy na kolacji dyrektorów rozmawiano o rzekomym zainteresowaniu Thiago Silvą, odpowiedział z uśmiechem, że „rozmawialiśmy o wszystkim z wyjątkiem futbolu”.
Zapytany o to Chelsea, która może być rywalem Barcelony w półfinale, Bartomeu odpowiedział, że „byłaby bardzo trudnym przeciwnikiem i to na pewno byłby wspaniały pojedynek”.
Źródło: Mundo Deportivo