Argentyńczyk jest obok Ibrahima Afellaya i Andreu Fontàsa jedynym zawodnikiem, który nie strzelił dla Barcelony jeszcze gola w tym sezonie.
Barça w tym sezonie zdobyła wiele goli, głównie dlatego, że strzlało dla niej dwudziestu zawodników. Jedynym piłkarzem, który zachwyca swoją grą i jest podporą drużyny, a jednoczesnie nie zdobył dla Dumy Katalonii żadnej bramki jest Javer Mascherano.
Popularny „Masche” jest nominalnym pomocnikiem, jednak w Barcelonie gra na pozycji stopera i radzi sobie wyśmienicie. Jednak były gracz Liverpoolu ma jeden mankament. Otóż w tym sezonie, jako jeden z trzech zawodników Blaugrany – pozostali dwaj to Fontàs i Afellay – nie zdobył dla niej bramki.
W środę, podczas meczu z Chelsea gola zdobył Sergio Busquets, który był dwudziestym zawodnikiem Barcelony, który wpisał się w tym sezonie na listę strzelców. Po golach dla Dumy Katalonii zdobyli nawet: Maxwell (który opóścił już Barçę) i trzej wychowankowie – Cristian Tello, Segi Roberto oraz Martin Montoya.
Dwudziestu piłkarzy to drugi rekord FC Barcelony. W sezonie 2008/2008 bamki dla katalońskiej drużyny strzeliło 15 zawodników, sezon później 16.
Wiele wskazuje na to, że jeśli Mascherano i Afellay zdobędą bramki dla Blaugrany wyrównają rekord z poprzedniego sezonu, w którym na listę strzelców wpisało się aż 22 zawodników.
Źródło: Sport.es