Juan Mata ujawnił, jakie są wrażenia całej drużyny przed pierwszym półfinałem w Lidze Mistrzów przeciwko FC Barcelonie.
Juan Mata bardzo chce zagrać w środę na Stamford Bridge i jest „podekscytowany możlwiością gry w półfinale Ligi Mistrzów”. Hiszpan opisał pojedynek, jak „największy mecz w mojej karierze” zaraz po finale Copa del Rey w barwach Valencii. Zawodnik jest przekonany, że The Blues mają szanse dostać się do Monachium.
„Zawsze lepiej jest świętować awans w domu, ale jeżeli osiągniemu tutaj dobry wynik to jesteśmy w stanie strzelić na Camp Nou”, powiedział. „Wierzę, że mamy szansę na finał. To będzie trudne, ponieważ oni są już przyzwyczajeni do takich spotkań i presji”, dodał.
Mata stwierdził także, że przyjazd Barçy na Stamford Bridge to dla niego szczególny dzień i wyjaśnił, że będziem mu towarzyszyć rodzina i przyjaciele.
Utrzymywanie kontaktów z piłkarzami FC Barcelony
Mata utrzymuje świetne relacje z Busquetsem i Villą. Reprezentant Hiszpanii przyznaje, że często rozmawiają ze sobą na czacie.
„Często rozmawiam z Davidem o jego kontuzji i przekazuje mu moje wsparcie. Teraz nie rozmawiałem ani z nim ani z Busquetsem. Życzę im zawsze dobrze… Ale najmniej w tej rundzie”, stwierdził z uśmiechem na ustach Juan.
Źródło: Sport.es