Czas podsumować najlepsze i najgorsze aspekty wczorajszego, wygranego spotkania z Levante.
Najlepsze: Wygrana i utrzymanie dystansu do Realu.
Nie ma co się oszukiwać, w dzisiejszym spotkaniu liczyła się tylko wygrana. Pomimo ciężkiego spotkania udało się zwyciężyć po dwóch golach Messiego. Zwycięskie trafienie padło w 72 minucie meczu. Dzięki triumfowi udało się utrzymać nadzieje na wygranie La Liga. Co prawda Real również wygrał swoje spotkanie, przez co utrzymała się czteropunktowa przewaga lidera nad FC Barceloną. W następną sobotę czekają nas niezwykle emocjonujące Gran Derbi. Marzenie Teneryfy XXI wieku jest ciągle do zrealizowania.
Najgorsze: Brak sukcesu pod bramką rywali.
Pomimo skomplikowanej gry zespół nie stworzył sobie zbyt wielu klarownych sytuacji do strzelenia bramki. Pomimo dobrego występu brakowało tego, czym Barcelona zaskakiwała wszystkich. Pomimo, iż zespół przegrywał do przerwy jedną bramką w drugiej odsłonie gra Blaugrany nie uległa znacznej poprawie. Jednak wielki zespół zawsze musi mieć świetnego piłkarza. Po raz kolejny na problemy Barcelony zareagował Leo Messi strzelając rywalom dwa gole, dzięki czemu zapewnił swojej drużynie końcowy triumf i trzy cenne punkty.
Źródło: Sport.es