Sędzia pamiętnego półfinału Ligi Mistrzów z 2009 roku, Tom Henning Ovrebo, przyznał w rozmowie z „The Guardian”, że nadal otrzymuje maile z pogróżkami od kibiców angielskiego zespołu.
Już po zakończeniu tego meczu 45 – letni teraz Ovrebo otrzymał kilka maili z pogróżkami. Norweg przyznał także, że nadal dostaje „obelżywe” wiadomości.
„To wciąż trudne. Nadal otrzymuję trzy czy cztery maile z pogróżkami od fanów Chelsea”, powiedział Ovrebo, który mieszka obecnie w Oslo i sędziuje w pierwszej lidze norweskiej.
„To nic przyjemnego, ale to nie jest też zbyt poważne. Nie pozwoliłbym, aby to wpłynęło na mnie albo moją rodzinę. Prawdą jest, że nie wiem za dużo na ten temat, bo nie śledzę maili”, przyznał.
„Patrząc wstecz, jest kilka rzeczy, które mogłem zrobić inaczej. Wiele się nauczyłem z tego doświadczenia”, podkreślił arbiter, który zaznaczył, iż „sędziowie mają dobre i złe momenty, czasem spisują się dobrze, a czasem nie”.
Ovrebo stwierdził, iż doświadczenie ze Stamford Bridge „osłabiło” jego „miłość do futbolu”, przez co rzadziej śledzi teraz spotkania przed telewizorem.
Mimo tego Norweg powiedział na koniec, że obejrzy półfinał pomiędzy Chelsea a Barceloną. „Mimo tego co się stało, kocham Ligę Mistrzów, a zwłaszcza wielkie mecze rozgrywane w końcowej fazie turnieju, a to będzie zdecydowanie jeden z nich”, zakończył.
Źródło: Sport.es