Pedro wierzy w swój zespół, który „ma teraz dobrą formę i jest na fali”. Napastnik jest zadowolony z kibiców zgromadzonych na Camp Nou.
Minęło już ponad rok -kwiecień 2011 – odkąd Pedro zdobył gole w dwóch spotkaniach z rzędu. Widać, że zawodnik wraca już do formy po kontuzji, z jaką zmagał się w ostatnim czasie. Reprezentant Hiszpanii podkreślił, że „Najważniejszą rzeczą jest sposób, w jaki się teraz czuję, a czuję się bardzo dobrze i taki też jest zespół – od teraz każdy mecz jest, jak finał”, powiedział w programie El Marcador w Barça TV.
„Pełne zaufanie”
Pedro ma na swoim koncie teraz 9 goli, a w tym 2 zdobyte w ostatnich spotkaniach (przeciwko Saragossie i Getafe) – zdaję się, że zawodnikowi powraca pewność siebie. „Ten gol był bardzo dziwny, ponieważ piłka sama przeleciała po mojej głowie. Jestem bardzo zadowolony z bramki i zadedykowałem ją mojemu przyjacielowi Abidalowi, który przechodzi teraz przez trudny okres. Chcę wysłać mu z tego miejsca całe moje wsparcie”, powiedział Pedro, który także podziękował kibicom zgromadzonym na Camp Nou: „Naprawdę nie wiem, jak im podziękować. Wszystkie moje słowa będą znaczyły za mało. Teraz czuję się bardzo szczęśliwy, zadowolony i pełny zaufania”.
Wiadomość dla Guardioli
Pedro wyraził także jasno swoją opinię na temat ligi: „Gramy bardzo dobrze jako zespół, jesteśmy na prawdęna fali. Podejmujemy każde wyzwanie i w każdym momencie staramy się koncentrować na sobie. Nie możemy się potknąć”. Dla piłkarza jasne jest również, że kluczem do zwycięstwa były decyzje Guardioli: „Wiedzieliśmy, że Getafe to trudny rywal i, że będzie to ciężki mecz. Musieliśmy się maksymalnie skoncentrować i nic więcej. Zrobiliśmy to co powiedział nam Guardiola. Osiągneliśmy nasz cel zmniejszenia dystansu do do rywala, ale wciąż bardzo ciężko będzie ich wyprzedzić”.
Źródło: FCBarcelona.cat