FC Barcelona przegrała 1-0 z Chelsea Londyn. W doliczonym czasie pierwszej połowy stracił piłkę Lionel Messi w środku pola. Futbolówkę na prawe skrzydło do Ramiresa podał Frank Lampard. Brazylijczyk ostatnimi siłami wyłożył ją do Didiera Drogby, a ten wepchnął ją do siatki z najbliższej odległości.
Bramki:
45+1″ Drogba 1-0
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo dojść do finału w Monachium. Barcelona poległa po jednym golu na Stamford Bridge mimo dwóch strzałów w słupki i ograniczenia gospodarzy do jednego celnego trafienia – strzału Drogby dającego zwycięstwo tuż przed przerwą. Zespół Guardioli dyktował tempo i rytm w tym meczu, zdominował posiadanie piłki i stwarzał mnóstwo szans podbramkowych, ale masywna obrona Chelsea, słupki i natchniony Cech zdołali zatrzymać Katalończyków.
Ten wynik oznacza, że Barcelona będzie musiała we wtorkowym rewanżu dokonać remontady jeżeli chce znaleźć się w Monachium za miesiąc. Ten mecz powinien być idelnym momentem na udowodnienie swojej przewagi nad Chelsea, która nie została udokumenotwana w środę.
Bez nagrody za dominację
Barcelona kontrolowała przebieg spotkania od samego początku i zamknęła Chelsea na połowie londyńczyków. Gospodarze bronili się niemal całym zespołem, a jedyne Drogba zostawał z przodu czekając na kontrataki. W 10. minucie spotkania Alexis mógł ustawić już ten mecz, jednak po podaniu od Iniesty przelobował Cecha odrobinę za lekko.
Drogba trafia
Tak właśnie wyglądała większa część pierwszej połowy tego meczu – Barcelona cierpliwie podchodziła obronę Chelsea utrzymując się przy piłce i szukając dogodnej okazji do oddania strzału. Szanse rzeczywiście nadchodziły, jednak kilka niesamowitych sytuacji zmarnował Cesc. Wszystko to zemściło się w doliczonym czasie gry kiedy to Ramires z lewej strony dograł w pole karne do Drogby, a Iworyjczyk pokonał Valdésa strzałem z bliskiej odległości. To był okrutny cios dla Barcelony, która była o wiele lepsza niż jej rywal.
Bramki po prostu nie nadeszły
Po przerwie niewiele się zmieniło – Barcelona atakowała, a Chelsea stosowała zmasowaną obronę. Alexis znów był blisko, a Puyol zmusił Cecha do świetnej parady po strzale głową. W doliczonym czasie gry Pedro trafił w słupek, a dobijający piłkę Busquets trafił wysoko w trybuny, gdzie świętowali już fani Chelsea. We wtorek Barcelona znów będzie musiała liczyć na to, że szczęście będzie po jej stronie.
Chelsea Londyn: Cech – Ivanović, Cahill, Terry, Cole – Lampard, Obi Mikel, Meireles – Ramires (88″ Bosingwa), Mata (74″ Kalou), Drogba
Ławka rezerwowych: Turnbull, Bosingwa, Essien, Malouda, Torres, Kalou i Sturridge
FC Barcelona: Valdés – Dani Alves, Puyol, Mascherano, Adriano – Busquets, Xavi (87″ Cuenca), Iniesta – Cesc (79″ Thiago), Alexis (67″ Pedro), Messi
Ławka rezerwowych: Pinto, Piqué, Thiago, Keita, Cuenca, Pedro, Bartra
Poza kadrą meczową: Afellay, Montoya, Tello i Oier
Źródło: Własne