Gerard Piqué spędził noc w szpitalu po kontuzji, jaką odniósł w meczu z Chelsea poprzez uderzenie w głowę. Dziś powrócił do domu i będzie odpoczywał przez najbliższe dni.
Środkowy obrońca był pod obserwacją całą noc po zderzeniu się z Valdésem i Drogbą we wczorajszym spotkaniu z Chelsea Londyn. Dziś rano był w stanie wrócić do domu, a przez najbliższe dni czeka go odpoczynek od gry.
Okazuje się, że reprezentant Hiszpanii nie pamięta meczu! Zawodnik stracił chwilowo przytomność po doznaniu wstrząsienia mózgu i to zmusiło go do opuszczenia boiska już w 25. minucie. Jak donosi Catalunya Ràdio, dopiero w szpitalu rodzice poinformowali piłkarza FC Barcelny o wyniku starcia z The Blues. Oczywiście spowodowało to u niego ogromny smutek.
Piqué, ktory opuścił piłkarz z kołnierzem, powinien odpoczywać conajmniej przez tydzień. Później zostanie poddany ponownym badaniom. Tak wieć, wydaje się, że Gerard straci kolejne dwa spotkania ligowe – z Rayo Vallecano i Málagą.
Źródło: Sport.es