FC Barcelona remisuje 2-2 z Chelsea Londyn. W 35. minucie wszystko
Dzisiejsze spotkanie pokazało, jak okrutna może być czasami piłka nożna. FC Barcelona, która zastrzelała na bramkę aż 23 razy, zdobyła tylko dwa gole. W pierwszym meczu przecież też dominowali piłkarze Guardioli. Mimo wszystko drużyna pozostała wierna ich odważnego i ofensywnego stylu gry i prawie mogła otrzymać wynagrodzenie za swój wysiłek. Nie ma za co krytykować dziś Barçę, ponieważ szczęście po prostu nie było po ich stronie.
Początek gry był o wiele lepszy niż wielu z nas by sobie go wyobrażało – gole Busquetsa i Iniesty, wyrzucony z boiska Terry. W 43. minucie spotkania piłkarze mogli cieszyć się z wyniku, który dawał im awans do finału, ale gol Ramiresa oznaczał, że FC Barcelona musiała pracować nad wynikiem jeszcze w drugiej połowie. Messi trafił w słupek dwa razy, w tym z rzutu karnego, a ostatnie 45 minut było monologiego w wykoniau FC Barcelony, która próbowała i próbowała i próbowała ponownie, aby zorientować się, że dziesięciu piłkarzy Chelsea tworzy mur, którego nie da się przejść. Piłka prostu nie chciała wpaść do bramki, a następnie, w niewytłumaczalny sposób, Fernando Torres przebiegł prawie całą długość boiska na własną rękę i wypuścił w maliny Valdésa, a piłkę umieścił ze spokojem w bramce. Di Matteo wiedział, że jedyną szansą na awans jest skondensowana obrona, która skutecznie powstrzymała FC Barcelonę.
Konsekwencją tego wszystkiego jest to, że obrońcy tytuły znaleźli się za burtą, mimo wykazania, że są oni o wiele lepsi nić Chelsea. Ale jeśli nie wykorzystujesz swoich szans, płacić za to tak ogromnę cenę.
Początek
Guardiola dokonał aż czterech zmian do meczu z Realem Madryt. Zdecydował się on na trrzech piłkarzy w obronie: Mascherano, Piqué i Puyol,a także na kilka zmian w ofensywie. Okazało się, że właśnie defesorzy byli bohaterami pierwszych minut spotkania. Dla Chelsea 11. minuta była ciężką chwilą. Cahill został kontuzjowany i musiał zostać zmienony przez Bosingwę. Kwadrans później Piqué został zastąpiony przez Daniego Alvesa po brutalnym starciu powietrznym z udziałem samego siebie, Valdésa i Drogby.
Busquets wyrównuje wynik dwumeczu
Gdy piłka była w grze, wydarzenia były niemalże identyczne do tych na Stamford Bridge. Chelsea, prócz Drogby, który był jedynym wysuniętym zawodnikiem, nie miała zamiaru robić coś innego niż tylko bronienie dostępu do swojej bramki. Pozwolili oni FC Barcelonie przejąć inicjatywę, Alexis był najbardziej aktywnym zawodnikiem, zwłaszcza, gdy z prawej strony dobre podania dostarczał mu energiczny Cuenca. I to właśnie ten ostatni stworzył pierwszą bramkę tego wieczoru, po wykonaniu rzutu rożnego, wykwintnie zagrał do Busquetsa. wszystko wróciło do poziomu zero i Camp Nou ożyło jeszcze bardziej.
Terry poza boiskiem
Wkrótce po bramce drużyna chciała przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W tym momencie nerwów na wodzy nie zatrzymał Terry, który bez piłki kopnął kolanem Alexisa w plecy. To była szokująco głupie działanie piłkarza z tak ogromnym doświadczeniem, a kosztowało go to czerwoną kartką i wykluczeniem z gry w finale w Monachium. Cahill kontuzjowany, Terry wyrzucony z boiska i David Luiz, który pauzował z powodu urazu – Chelsea pozostała bez nominalnych środkowych obrońców. Ich celem było wyraźnei utrudnienie gry Dumie Katalonii oraz bronienie się. W tym momencie czwórkę defensorów tworzyli: Ramires, Ivanović, Bosingwa i Cole. Pięć minut później Barcelona przeprowadziła szybki atak, który zakończył się podaniem Messiego do Iniestay, któy podwyższył wynik spotkania na 2-0. W tym momencie wyglądało na to, że Barcelona będzie w domu świętować awans do Monachium, który był już w zasięgu wzroku.
Ale skończyło się tak, jak w sobotę przeciwko Realowi Madryt, kiedy Cristiano Ronaldo odpowiedział niemal natychmiast na bramkę Alexisa. FC Barcelona w ostatnich sekundach pierwszej połowy grała już spotkojniej, aby z prowadzeniem 2-0 zejść na przerwę do szatni, jednakże Ramiresowi udało się spopsuć wszystkim kibicom Dumy Katalonii i piłkarzom Guardioli humory. Zdobył on bramkę na 2-1, a oznaczało to to, że Chelsea w tym momencie awansowała do finału.
Messi nie wykorzystuje karnego
Do szczęścia w pierwszej połowie brakowało kilka sekund. W drugiej połowie sędzia podyktował rzut karny po faulu Drogby na Cesku. Ale Messi uderzył z rzutu karnego wprost w poprzeczkę. Chwilę później, Alexis miał kolejną okazję do podwyższenia wyniku, potem wysiłek Cuenki został zmarnowany, ponieważ jego strzał obronił Cech. Atak na bramkę Chelsea był non stop, a defensynwe nastawienie drużyny Di Matteo było tak widoczne, że można było zauważyć Drogbę grającego na lewej obronie.
Wszystko zmierza w jednym kierunku – Cech był po prostu wybitny tego wieczoru. Został on pokonany przez Alexisa, który został złapany na spalonym, a wkrótce potem Messi trafił w słupek po raz drugi tej nocy. Piłka po prostu nie chciała wpaść do bramki.
Torres kończy nadzieję
Niesamowite… Jak mogłoby się wydawać, Barça miała wszystko w swoich rękach. Dążyli oni w poszukiwaniu nieuchwytnego trzeciego gola, piłka jednak znalazła się na drodze rezerwowego Torresa. Hiszpan poprowadził solową akcję przez pół długości boiska, przedryblował Valdésa i strzelił gola, który zakończył wszelkie nadzieje FC Barcelony o finale w Monachium. Piłka nożna może być tak niesprawiedliwa czasami.
Bramki:
35″ Busquets 1-0 (asysta – Cuenca)
43″ Iniesta 2-0 (asysta – Messi)
45+1″ Ramires 2-1 (asysta – Lampard)
90+2″ Torres 2-2
Czerwona kartka:
37″ Terry (za faul bez piłki na Alexisie)
FC Barcelona: Valdés – Puyol, Piqué (24″ Dani Alves), Mascherano – Busquets, Xavi, Iniesta, Cesc (74″ Keita) – Alexis, Messi, Cuenca (68″ Tello)
Ławka rezerwowych: Pinto, Dani Alves, Adriano, Thiago, Keita, Pedro, Tello
Poza kadrą: Afellay, Bartra, Montoya
Chelsea Londyn: Cech – Ivanović, Cahill (12″ Bosingwa), Terry, Cole – Meireles, Mikel, Lampard, Ramires, Mata (58″ Kalou) – Drogba (80″ Torres)
Ławka rezerwowych: Turnbull, Bosingwa, Essien, Malouda, Torres, Kalou, Sturridge
Źródło: FCBarcelona.cat