51 lat temu, słupki grały przeciwko Barcelonie w pierwszym finale Pucharu Europy. Historia zatoczyła koło…
Dwumecz pomiędzy Barceloną i Chelsea zostanie zapamiętany, jako strasznie pechowy dla Katalończyków.
Zespół Guardioli na Stamford Bridge zmarnował wyraźną przewagę, historia powtórzyła się w drugim meczu. Słupki po raz kolejny prześladowały Barcelonę.
W Londynie Alexis trafił w poprzeczkę, gdy chciał przelobował Cecha. Natomiast w ostatnich minutach meczu najpierw Pedro trafił w słupek, a następnie Sergio Busquets, który zbierał się do dobitki umieścić piłkę w chmurach.
We wtorek „bohaterem” był tym razem Leo Messi. Argentyńczyk nie wykorzystał rzutu karnego, który musiał negatywnie wpłynąć na niego jak i całą Barcelonę. Słupki, a co za tym idzie nieskuteczność sprawiły, iż Duma Katalonii nie obroni tytułu i nie zagra w Monachium.
Źródło: Sport.es