W ostatnich spotkaniach młody zawodnik z Barcelony B częściej trafia do bramki niż Pedro czy Cuenca. Różnica jest między tymi trzema piłkarzami jest kolosalna. W 2012 roku Tello strzelił 5 bramek, Pedro 1, a Cuenca 0.
Pep Guardiola zawsze był trenerem, który dawał szansę piłkarzom z La Masii. Najnowszy wynalazek trenera Barcelony nazywa się Christian Tello, który w ostatnim meczu przejmuje rolę, jakiej nie wyobrażał sobie jeszcze na początku tego sezonu.
Dwudziesto latek grał w ostatnich minutach tak ważnych spotkań jak w ramach Ligi Mistrzów na San Siro z AC Milanem. W sobotnim spotkaniu przeciwko Athletic Bilbao Guardiola postanowił mu zaufać i wystąpił od pierwszych minut. Spokój i wyszkolenie techniczne pozwoliło Tello spowodować rzut karny, który na bramkę zamienił Leo Messi.
Katalończyk w ostatnich miesiącach gra dużo częściej niż Cuenca czy też bardziej doświadczony Pedro. Dobra forma nie pozostała niezauważona przez Guardiolę, dzięki czemu powoli zaczyna wchodzić do pierwszego zespołu Dumy Katalonii.
Tello od swojego debiutu 9 listopada ubiegłego roku przeciwko L”Hospitalet w Copa del Rey zdobył już 7 bramek. Jeśli chodzi o obecny 2012 rok dwudziesto latek strzelił 5 bramek, Pedro zaledwie 1, natomiast Cuenca jeszcze nie trafił w tym roku do bramki rywali.
Właśnie skuteczność jest jednym z powodów, dla których Guardiola daje coraz więcej minut dla zawodnika Barcelony B. W związku z obecną dyspozycją Tello nasuwa się pytanie, co klub postanowi z nim zrobić w kolejnym sezonie. Cuenca, co prawda podpisał kilka tygodni temu kontrakt z pierwszym zespołem FC Barcelony, ale gra coraz mniej. Jednak należy pamiętać o przypadku Bojana, który został włączony do pierwszego składu Barcelony zdecydowanie za wcześnie i teraz nie błyszczy nawet na wypożyczeniu.
Źródło: Marca.com