Torres i Mascherano grali razem w drużynie z Liverpoolu od 2007 do 2010 roku. Żaden z graczy nie podniósł trofeum w czasie pobytu w drużynie Rafy Beniteza.
Fernando Torres i Javier Mascherano spotkają się ponownie w środę, kiedy Barça zmierzy się z Chelsea. Po raz ostatni spotkali się w 2009 roku, kiedy oboje grali w Liverpoolu. W tym tygodniu staną po dwóch różnych stronach boiska Stamford Bridge.
Trzy lata bez tytułu
Argentyńczyk został kupiony przez Liverpool z West Ham w sezonie 2006/07 w zimowym okienku transferowym, Torres dołączył sześć miesięcy później z Atlètico Madryt. W ciągu trzech lat byli razem pod skrzydłami Rafy Beniteza i nie udało się im wygrać żadnego trofeum. Potem w 2010 roku Mascherano dołączył do Barçy, a Torres był bohaterem gorącego transferu do Chelsea Londyn w zimie sezonu 2010/11.
W Liverpoolu Torres strzelił 69 goli w 143 meczach Premier League, natomiast Mascherano trafił raz w 94 spotkaniach.
Mascherano klucz w obronie
Jeżeli Di Matteo i Guardiola wystawią ich w wyjściowej jedenastce, zawodnicy będą mieli mnóstwo okazji do odnowienia swoich starych znajomości. Mascherano jest obecnie kluczowym członkiem linii defensywy FC Barcelony, a Torres powoli zadamawia się w „11” Chelsea Londyn. Warto podkreślić fakt, że Argentyńczyk na Anfield grał jako defensywny pomocnik.
Źródło: FCBarcelona.cat