Madryt starannie przygotował się do finału Copa del Rey. Spotkanie pomiędzy FC Barceloną i Athletic Bilbao zostało uznane za mecz wysokiego ryzyka. Dlatego wiele służb bezpieczeństwa będzie patrolowało miasto do wczesnych godzin porannych.
W każdym bądź razie, jak to miało miejsce w finale w Walencji w 2009 roku, pomiędzy dwoma zespołami w ciągu dnia króluje atmosferę serdeczności, a nawet można zobaczyć programy partnerskie między kibicami obu ekip. Niektóre wydarzenia prowadzące do takiego obchodów finału, jak odmowa Realu Madryt w sprawie udostępnienia stadionu lub oświadczenie pani prezydent Wspólnoty Madrytu, Esperanzy Aguirre, sprawiły, że fani posuwają się nawet dalej. W tym sensie problemem Madrytu jest ochrona symbolu Realu Madryt, fontanny Cibeles, która została w pełni ogrodzona w oczekiwaniu, że ewentualne zwycięstwo FC Barcelonynie spowoduje zawieszenia blaugranowej flagi na szyi Cibeles.
Z drugiej strony, zakończyły się wczoraj przygotowania w sprawie stref dla kibiców: Parque del Matadero dla FC Barcelony i Príncipe Pío dla Athletic Bilbao. Fani mógą tam spędzać czas do momentu spotkania. Czekają tam na nich różne atrakcje, między innymi muzyka czy gastronomia. Vicente Calderón zostanie otwarty o 19:00.
Źródło: Sport.es