„Grałem przeciwko Messiemu wiele razy i między nami zawsze były problemy. Wiecie co mi najbardziej przeszkadzało? To, że zawsze nazywał mnie czarnym”, powiedział Holender.
Royston Drenthe nie wspomina Messiego zbyt dobrze. Zawodnik Evertonu w wywiadzie dla holenderskich mediów powiedział, że zawsze miał problemy z Argentyńczykiem. Drenthe ujawnił, że Messi wielokrotnie nazwał go „czarnym”. Pomimo wszystko piłkarz nie odbiera tego jako przejaw rasistowski.
„Wiele razy grałem przeciwko Messiemu i między nami zawsze były problemy. Wiecie co mi najbardziej przeszkadzało? To, że zawsze nazywał mnie czarnym”, powiedział w wywiadzie dla „NUsport”.
„Kiedy grałem w Hérculesie w jednym ze spotkań Messi podał mi rękę i kilkakrotnie powtórzył cześć czarnuchu. Po meczu nie uścisnął mi już ręki. Nie sądzę, aby zaprosił mnie na swoje urodziny”, dodał były piłkarz Realu Madryt i Hérculesa Alicante.
Holender powiedział, że podczas pobytu w Realu Madryt podobna sytuacja spotkała Mahamadou Diarrę, którego „czarnym” nazywali Gabriel Heinze i Gonzalo Higuaín.
Pomocnik powiedział, że chce powrócić do swego kraju, a najbardziej do Feyenoordu. „Rotterdam jest moje miasto i chcę tam grać w piłkę nożną. Feyenoord jeszcze do mnie nie zadzwonił, ale to mi nie przeszkadza. Zawsze to ja mogę skontaktować się z nimi”.
Źródło: Marca.com