Obecny trener FC Barcelony, Pep Guardiola, zasiądzie po raz ostatni na ławce trenerskiej na Camp Nou. Uważa jednak, że derby z Espanyolem są ważniejsze niż jego pożegnanie.
Josep Guardiola wie, że teraz przed derbami Barcelony i po nich także, jego piłkarze muszą zachować maksymalną koncentrację. Zamierza on skupić teraz większą uwagę na szczególnie dwóch spotkaniach, z Espanyolem – walka o panowanie w mieście oraz z Athletic Bilabo – finał Copa del Rey. Sam przyznał, że „Nigdy nie podobały mi się pożegnania. Jednakże rozumiem to. Jestem osobą publiczną, trenerem zespołu, takiego jak FC Barcelona i czy mi się to podoba, czy nie, zawsze będę na pierwszej stronie i to wydaje się być normalnym stanem rzeczy… Mam tylko nadzieję, że ludzie zareagują tak jak zawsze reagowali – naturalnie”.
Mecz ważniejszy
Nieważne, jak wiele wyróżnienień i okazów wdzięczności przygoują kibice, Guardiola jest znacznie bardziej zaniepokojony tym co będzie dziać się w ciągu 90 minut na boisku. „Byłem trenerem tu przez cztery lata i jest to naturalne, że tak wiele uwagi było skupiane na mnie”, powiedział. „Ale to musi być drugorzędny problem tutaj. Ludzie przychodzą, aby zobaczyć mecz piłki nożnej„, dodał. Stwierdził także, że jutrzejsze spotkanie nadal stanowi część jego przygotowań do finału Copa del Rey 25 maja przeciwko Athletic Bilbao.
Czapki z głów dla piłkarzy
Pytany o wielkie osiągnięcia w FC Barcelonie w swoich czterech latach pracy, Guardiola powiedział: „Ludzie czuli, że zawodnicy dali z siebie wszystko. A jeśli kibice zareagowali tak, to dlatego, że ostatnie sukcesy są jeszcze bardzo świeże w ich umysłach. Podjęliśmy walkę w każdych rozgrywkach, w jakich graliśmy. Zdobyliśmy około 90 punktów czwarty rok z rzędu. Ze statystykami jak te, można tylko zrobić jedno – czapki z głów dla tych piłkarzy”.
Nie dość wystarczająco dobry
Guardiola powiedział, że „jeżeli chce się pokonać taką drużynę, jak Madryt, musisz zrobić wszystko nawet lepiej niż dobrze. W tym roku zrobiliśmy wszystko bardzo dobrze, ale to nie wystarczyło”. Zapytany o ostatnie komentarze, które pojawiły się na jego temat, powiedział: „Teraz niektórzy chcą mnie przedstawić takim, jakim nie jestem” i dodał: „Po prostu oni chcą mi wmówić kim jestem”.
Ciekawostki
„Mógłbym wyrazić moje zdanie na temat klasycznej dziewiątki, ale mogłoby zostać źle zinterpretowane”.
„Powrót do gry klasyczną dziewiątką w przyszłym sezonie? To nie moja rola, by oceniać to, co wydarzy się w przyszłym sezonie”.
„Ernesto Valverde? To oczywiste, że jest gotowy, by trenować każdą drużynę w Primera. To fantastyczny trener”.
„Gest Cristiano w stronę Javiego Martineza? Pozwól, że nie będę tego oceniał”.
Dziennikarz: „Pep, będziesz trenował Chile?” Guardiola: „Już wiecie, że w najbliższym czasie w ogóle nie będę trenował”.
„Nie byłem tutaj po to, by przejść do historii. Chciałem tylko jak najlepiej pracować. Czas powie czy dobrze wykonałem moją pracę”.
„Teraz wydaje się, że ja i Tito mamy się ściskać na ławce i całować. Od momentu pożegnania nic się nie zmieniło w naszych relacjach. Tak samo z Messim, łączą nas te same relacje. Nie zmieniło się absolutnie nic”.
„Nigdy nie wiadomo, zaczynałem od podawania piłek… Mam jeszcze 3 mecze do poprowadzenia”.
„Czy jest szansa na mój powrót do Barcelony? Ale przecież jeszcze nie odszedłem (śmiech). Nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość”.
„Kiedy odchodziłem z Barcelony jako piłkarz, nie mieliśmy wygranych 13 tytułów, stadion był pusty”.
„Dziękuję Klubowi za organizację jutrzejszego pożegnania, ale chciałbym, żeby kibice wypowiedzieli się w sposób naturalny”.
Źródło: FCBarcelona.cat / Twitter.com