Leo Messi zrobił wszystko aby zostać tegorocznym pichichi, jednak w spotkaniu z Betisem, w ostatnim meczu sezoni, nie zdołał pokonać bramkarza przeciwnika.
Dzięki czterem bramkom, które zdobył w meczu z Espanyolem, Leo Messi kończy Ligę z 50 trafieniami na koncie. Mimo, że w ostatniej kolejce nie trafił, jego wyniki i tak są genialne – 50 bramek zdobył grając w 37 meczach.
Podobnie jak reszta zespołu, Messi nie zaliczył dobrego występu w meczu z Betisem. Był mało aktywny, co jest do niego niepodobne. Dlatego też miał praktycznie tylko jedną sytuację, w której był bliski zdobycia gola – podczas rzutu wolnego w ostatnich minutach kiedy trafił piłką w słupek. Nie ma czym się chwalić jak na piłkarza pokroju Leo Messiego.
Messi zamyka sezon ligowy z 50 bramkami na koncie mając ich o 5 więcej od Cristiano Ronaldo, który w niedzielę zagra z Mallorcą. Portugalczyk zapewne wyjdzie w podstawowym składzie, a jego koledzy zrobią wszystko aby pomóc mu prześcignąć Argentyńczyka. Ale zdobyć w pojedynkę pięć bramek to już dostatecznie trudne wywanie.
Źródło: Sport.es