Argentyński Crack strzelił w tym sezonie więcej goli niż 13 drużyn w La Liga. Co więcej, w ciągu ostatnich trzech spotkań zaliczył dziewięć trafień i strzelił dwa razy więcej goli niż 49 poprzednich Pichichi.
Dwa przeciwko Rayo, trzy przeciwko Maladze, cztery przeciwko Espanyolowi – daje to 9 goli w ciągu ostatnich 3 spotkań. Jest to drugi najlepszy przebieg, jaki zanotował Leo Messi od czasu debiutu w pierwszej drużynie. Wcześniej było to równe 10 – Valencia (5-1, 4 gole), Atlético Madryt (1-2, 1 gol) i Bayer Leverkusen (7-1, 5 goli).
13 drużyn z mniejszym dorobkiem niż Leo Messi
Dziewięć bramek zdobytych w ostatnim tygodniu sprawiło wzrost w dorobku strzeleckim z 41 do 50. Aż 13 drużyn ma mniej zdobytych goli niż Leo Messi. Racing zdobył ich prawie połowę mniej (26). Tylko sześciu drużynom udało się zanotować więcej trafień: Real Madryt (117), Valencia (59), Málaga (53), Bilbao (52), Rayo Vallecano (52) i Llevant (51). Jeżeli „10” Barcelony strzeli z Betisem hat-tricka będzie to trzeci zespół, który odczuje ten smak w ostatnim czasie.
Lider także w Europie
W porównaniu z największymi pięcioma liga w Europie, Leo Messi także ma niesmowite wyniki. Argentyńczyk zdobył więcej bramek w La Liga niż 15 drużyn z francuskiej La Ligue, 14 z angielskiej Premier League, 13 z niemieckiej Bundesligi i 12 we włoskiej Serie A. To się nazywa Król Goli!
Ciekawostka
Żadna drużyna z polskiej Ekstraklasy nie zdobyła więcej goli niż sam Leo Messi. Najwięcej bramek w zakończonym wczoraj sezonie zdobył Mistrz Polski, Śląsk Wrocław (47).
Dwa razy więcej goli niż 49 poprzednich Pichichi
Messi z 50 golami dwukrotnie bije wyniki aż 49 poprzednich Pichichi, które zawierają takie nazwiska jak: Zarra (19 goli w sezonie 1944/45 i 24 w 1945/46), Di Stéfano (24 gole w 1955/56), Puskas (20 goli w 1963/64), Quini (20 goli w 1973/74, 18 w 1975/76, 24 w 1979/80 i 20 w 1980/81), Hugo Sánchez (19 goli w 1984/85 i 22 w 1985/86), Raúl González (25 goli w 1998/99 i 24 w 2000/01) i Ronaldo (24 goli w 2003/04).
Jego średnia 1,39 gola na mecz jest czwartą największą wśród Pichichi. Na czele znajdują się: „Bata” (1,59 gola na mecz w sezonie 1930/31, 27 bramek 17 spotkaniach), Lángara (1,44 gola na mecz w sezonie 1933/34, 26 goli w 18 spotkaniach) i Zarra (1,42 gola na mecz w sezonie 1946/47, 34 goli w 24 spotkaniach). Na równi z Leo Messim znajduje się były zawodnik Barçy, Martín (1,39 gola na mecz w sezonie 1942/43, 32 gole w 23 spotkaniach).
Źródło: FCBarcelona.cat