FC Barcelona zakończyła zmagania ligowe na Benito Villamarín jako wicemistrz Hiszpanii. Po obfitującym w dramatyczne zwroty akcji meczu Barça zremisowała na stadionie Betisu Sewilla 2-2, a rzutem na taśmę ostatni ligowy punkt ery Guardioli zapewnił jeden z jego ulubionych zawodników – Seydou Keita. Na koniec rozgrywek ligowych Barcelona ma 91 punktów i 114 zdobytych bramek, do czego walnie przyczynił się Leo Messi, który jest blisko zdobycia drugiego tytułu Pichichi w swojej karierze. Po tym meczu także trofeum Zamory trafiło w ręce Víctora Valdésa.
Busquets otwiera wynik
Zarówno Barcelona jak i Betis rozpoczęli to spotkanie dosyć intensywnie, a goście tradycyjnie już zdominowali posiadanie piłki i dosyć szybko zaczęli stwarzać sobie sytuacje podbramkowe. Już w ósmej minucie spotkania piłkę głową do bramki wpakował Sergio Busquets wykorzystując dośrodkowanie Xaviego z rzutu rożnego.
Pomocnicy stwarzają niebezpieczeństwo
Później to sam Xavim był kilka razy bliski zdobycia gola, jednak po rzutach wolnych jego strzały były bliższe słupków niż trafienia do siatki. Niebezpieczeństwo pod bramką Castro stwarzali też Adriano i Keita. To właśnie druga linia Barcelony częsciej atakowała bramkę niż napastnicy, jednak do przerwy rezultat się nie zmienił.
Alves schodzi z boiska
Wszystko nieco skomplikowało się dla Barcelony kiedy w 52. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Dani Alves i musiał opuścić murawę. Guardiola nie czekał długo i zaraz wpuścił na boisko Montoyę zmieniając Afellaya, co zapowiadało, że zespół traci zawodnika ze środka pola, a tym samym trudniej będzie o kontrolę piłki.
Przebłysk Rubéna Castro
Betis nie stracił ambicji, a można powiedzieć, że wzrosła ona jeszcze bardziej po tym jak zespół Pepe Mela znalazł na boisku przestrzeń, której nie było kiedy Barcelona grała w komplecie. W trzy minuty Rubén Castro dwukrotnie zdołał urwać się obrońcą unikając pułapki ofsajdowej i dwa razy zmusił Valdésa do kapitulacji.
Ketia daje punkt
Wszystko wskazywało na to, że zespół zakończy porażką ostatni mecz pod wodzą Pepa Guaridoli. Na szczęście jednak w doliczonym czasie gry Montoya posłał dośrodkowanie z prawego skrzydła, a piłkę do bramki wpakował Seyudou Keita, który jest dumnym zdobywcą sto czternastej bramki dla Barcelony w tym sezonie ligowym.
Betis Sewilla – FC Barcelona 2:2
Gole:
0-1 Busquets 8″
1-1 Castro 70″
2-1 Castro 73″
2-2 Keita 91″
Betis: Casto, Chica, Paulao, Dorado, Nacho, Beñat, Cañas, Montero, Pereira, Castro, Pozuelo
Barcelona: Valdés, Alves, Mascherano, Piqué, Adriano, Xavi (Iniesta 82″), Busquets, Keita, Pedro (Tello 77″), Messi, Afellay (Montoya 57″)
Źródło: FCBarcelona.cat, zdjęcie: Sport.es