Ostatnia przedmeczowa konferencja Guardioli
Trener FC Barcelony, Pep Guardiola, pochwalał swoich piłkarzy bez względu na dzisiejsze spotkanie. Jest on przekonany, że mecz z Athletic Bilbao będzie trudnym wyzwaniem dla jego drużyny.
Josep Guardiola poprosił swoją drużynę „bądźcie odważni” w finale Copa del Rey dzisiejszego wieczoru na Vicente Calderón przeciwko Athletic Club Bilbao. „Musimy zaatakować jak najwięcej, interpretować to, co robią i niezależnie od tego, co się dzieje, być sobą. Musimy zakończyć mecz z poczuciem, że zrobiliśmy to co mieliśmy zrobić. To jest ostatnie spotkanie roku, więc jest to konieczne, aby nadać mu wszystko, to co mamy”, powiedział.
Athletic to drużyna z „duszą i dumą”
Po zapewnieniu wypełnionej sali prasowej po brzegi, że jego zawodnicy są „gotowi do gry w finale”, Guardiola chwalił różne cechy zespołu Marcelo Bielsy: „Są młodym i intensywnym zespołem, nigdy nie ułatwiają pracy innym. Chciałbym podkreślić duszę i dumę, którą piłkarze Athletic mają, i jestem przekonany, że nie przestaną walczyć, aby wygrać mecz. Wiedzą jak grać dobry futbol, wszystko to co robią ma swój cel. Wyobrażam sobie, że on [Bielsa] przygotował swój zespół bardzo dobrze i zobaczymy, czy jesteśmy w stanie utrzymać się w posiadaniu piłki, ale to nie będzie łatwe”.
Trener jest bardzo zadowolony, że Barça zagra w kolejnym finale. „Jestem pewien, że będzie piękny”, dodał. O czasie, w którym jego zespół musiał przygotować się do meczu, Guardiola powiedział, że „harmonogram jest jaki jest. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że gramy w finale. Mieliśmy zarówno odpoczynek, jak i ćwiczenia. Dobrze przygotowaliśmy się do specjalnego dla nas spotkania. Będą nam towarzyszyć dwie fantastyczne grupy kibiców, pokazali już jacy są w 2009 roku”. Na temat stanu boiska po ostatnim koncercie, który odbył się na Calderón, Guardiola powiedział, że bez względu na stan murawy „Jestem pewien, że będzie to utrudnienie dla obu drużyn”.
Możliwy bojkot hymnu
Na kontrowersje wokół możliwego bojkotu hiszpańskiego hymnu narodowego przed Copa del Rey, Guardiola stwierdził, że pomimo faktu, że nie jest za powtórzeniem tego, co wydarzyło się w 2009 roku, ubolewa, że „Prezydent Wspólnoty Madrytu po tym co powiedziała, nie będzie uczestniczyć w meczu” i dodał, że „jednak uszanowałem fakt, że postanowiła nie przyjść”.
Wreszcie, trener uznał, że żałuje, że nie było jego i piłkarzy w finale Ligi Mistrzów w Monachium, dlatego, że „zrobiliśmy wszystko, aby się tam dostać„. Skorzystał również z okazji, aby pogratulować Mistrzom, Chelsea Londyn. Pytany o najgorsze doświadczenie, jakie miał będąc trenerem FC Barcelony, Josep Guardiola powiedział: „Choroby tych ludzi, których kochamy”.
Mecz charytatywny
Josep Guardiola podkreślił fakt, że mecz w ten piątek na nie będzie jego ostatnim spotkaniem wiedząc, że FC Barcelona zagra charytatywny mecz w futsalu dla TV3 i katalońskiego radia w ramach Maratonu Walki z Ubóstwem, który już w najbliższą niedzielę, 27 maja w Palau Sant Jordi. Nie wezmą jednak w nim udział ani Leo Messi ani Javier Mascherano, ponieważ obaj gracze otrzymali powołania do kadry narodowej Argentyny. „Jesteśmy zachwyceni, że możemy zagrać ten mecz. Zachęcam wszystkich, aby przyszli. To dobra sprawa i mam nadzieję, że odniesie sukces”, powiedział.
Źródło: FCBarcelona.cat
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.