W ostatnich tygodniach nazwisko Pedro pojawiło się na listach transferowyh FC Barcelony, jako jeden z zawodników, który miałby opuścić klub tego lata, żeby poprawić gospodarkę w klubie oraz pomóc w realizacji projektów na sezon 2012/13.
Trzy urazy mięśni, które uniemożłiwiły mu grę w dzieisięciu spotkaniach, nieregularność, brak formy, presja ze strony Cuenki i Tello – tak miały brzmieć argumenty za opuszczeniem FC Barcelony przez Pedro. Jednakże sam Pep zdecydował się obalić te słabe wyjaśniania, dając do zrozumienia, że ten zawodnik nadal jest potrzebny drużynie.
Ani Barça ani Pedro nie chcą, aby ten transfer doszedł do skutku, jak dowiedziało się Mundo Deportivo. Guardiola zawsze był zadowolony z pracy tego piłkarza, a podobnie twierdzi teraz Tito Vilanova. Zawodnik ma ważny kontrakt do 2015 roku i nie zamierza go skończyć przed czasem.
Żaden z klubów wymienianianych wśród nominalnych kupców, czyli ekipy z Premier League, Calcio, a także Roma, nie mogą liczyć na pozyskanie skrzydłowego Dumy Katalonii. Jego agent, a także dyrektor sportowy klubu, Andoni Zubizarreta, nie chcą z nikim rozmawiać na temat transferu.
Tito Vilanova nadal będzie liczył na Pedro, który wygląda znacznie lepiej na boisku niż wyżej wymieniani Cuenca czy Tello.
Messi jest oczywiście głównym punktem ataku FC Barcelony, ale Pedro doskonale się z nim rozumie i razem współpracują nienagannie. Obaj uważani są za wielkich. Warto zaznaczyć fakt, że to właśnie ten zawodnik jest czwartym asystentem w drużynie Guardioli w ciągu tych czterech lat.
Źródło: MundoDeportivo.com