Szkoleniowiec FC Barcelony pożegna się ze swoim obecnym klubem w rozgrywkach ligowych podczas jutrzejszego meczu z Betisem Sewilla. Będzie to spotkanie na stadionie, na którym w dwóch ostatnich wizytach nie udało się Barcelonie zwyciężyć.
Ostatni mecz ligowy FC Barcelony z Pepem Guardiolą na ławce odbędzie się na trudnym terenie – Benito Villamarín w Sewilli. Co ciekawe, na tym stadionie Barça Guardioli jeszcze nigdy nie wygrała. Dwie ostatnie wizyty to remis i porażka. W sobotę Katalończycy będą mogli to odmienić.
Strach, reakcja i remis
Podczas 23. kolejki la Liga w sezonie 2008/09 Barcelona przyjechała do Sewilli z serią 22 meczow z rzędu bez porażki. Goście byli naprawdę blisko zakończenia tej świetnej passy wygrywając po 24 minutach już 2-0. Na szczęście dwie bramki Samuela Eto”o uratowały cenny punkt, który przyczynił się do zdobycia Mistrzostwa Hiszpanii. Z drugiej strony, na koniec tego sezonu Betis pożegnał się z Primera División.
Nieistotna porażka
I to dlatego właśnie ostatnia wizyta Barçy na stadionie Betisu miała miejsce nie w Lidze, a w Copa del Rey. W poprzednim sezonie zespół Pepa Guardioli rozgromił na Camp Nou Betis aż 5-0. W rewanżowym meczu goście w siedem minut zdobyli dwie bramki, jednak swoją bramką ostudził ich Leo Messi. Ostateczenie Betis wygrał 3-1, ale do półfinału awansowała Barcelona.
Źródło: FCBarcelona.cat