Choć Noël le Graet, prezydent Francuskiej Federacji Piłkarskiej (FFF), zapowiedział, że Eric Abidal będzie na dzisiejszym spotkaniu w Kijowie, w którym zagrają Francja i Szwecja, zawodnik nie wyruszy do stolicy Ukrainy.
Jeden z piłkarzy Laurenta Blanca, Yohan Cabaye, wyjawił wczoraj na Twitterze, że zabraknie na trybunach, w meczu Francja – Szwecja, Erica Abidala. „Abi miał być z nami na Ukrainie i spędzić z nami czas. Ale niestety nie będzie mógł do nas przyjechać. Do ćwierćfinału awansujemy właśnie dla niego!” – napisał zawodnik i dodał „Jeśli awansujemy do ćwierćfinałów, powinniśmy zobaczyć go już wkrótce”.
Możliwy mecz z Hiszpanią
Francję czeka ostatnie spotkanie ze Szwecją. Do tej pory są liderami w grupie D. Jeżeli zakończą oni jednak starcia w grupie na drugim miejscu, zmierzą się z Mistrzami Europy i Świata, Hiszpanią. Spotkanie ćwierćfinałowe odbyłoby się 23 czerwca w Doniecku.
Jeżeli tak by się stało, Eric Abidal miałby podwójną radość, ponieważ mógłby się spotkać z kolegami z reprezentacji, a także z FC Barcelony. Nie wiadomo jeszcze, czy w ogóle zawodnik będzie mógł przyjechać na Euro. Ostatnie słowo należy do lekarzy.
W przypadku, gdy Francja zajmie pierwsze miejsce, w ćwierćfinale zagra z Włochami.
Źrodło: MundoDeportivo.com