Przedstawiciel Adriano, Paulo Alfonso, zaplanował podróż do Barcelony na początku lipca, aby spotkać się z klubem i urzędnikami sportowymi. Nie przynosi żadnej oferty pod pachą, ponieważ jego klient pragnienie pozostać na Camp Nou. Jego podróż jest tylko w celach informacyjnych zwłaszcza teraz, kiedy doszło do wielu zmian na ławce FC Barcelony.
Źródła potwierdzają, że w oficjalnej polityce klubu, nie ma zawartej rzeczy dotyczącej przenosin Adriano do innego klubu. Sam zawodnik zaprzeczał pogłoskom o swoim odejściu z Camp Nou.
Ani Inter Mediolan czy Juventus nie zapukali do FC Barcelony z propozycją transferu. Z kolei agent zaprzeczył, że spotkał się z delegatem Juventusu, Beppe Marottą, jak spekulowano we Włoszech. Tito Vilanova powiedział jasno, że wszyscy piłkarze, którzy chcą pozostać na Camp Nou, zostaną.
Jeśli zawodnik nie wróci wcześniej, kwestie te zostaną załatwione po Copa Libertadores, którego finał, składający się z dwóch spotkań, zaplanowany jest na 27 czerwca i 4 lipca.
Adriano i Pinto to jedyni piłkarze FC Barcelony, którzy otrzymali półtora miesiąca wakacji. Zawodnik był na Majorce i Curitibie. Spędzi czas na rozgrywaniu charytatywnych spotkań lub odpoczynku.
Źródło: MundoDeportivo.com