FC Barcelona ma jeszcze kilka dni, aby odkupić po niższej cenie Alberto Botíę, którym jest zainteresowana Málaga, Sevilla i Atlético Madryt. Czas jest do 15 czerwca, ale w tym drugim etapie będzie trzeba zapłacić za niego 5 milionów euro.
Cena podwyższyła się dwukrotnie w porównaniu do poprzedniego miesiąca, ale kataloński klub wierzy, że może on być kartą przetargową w rozmowach dotyczących Jordi Alby.
Biorąc pod uwagę, że zarząd FC Barcelony nie chce dać więcej niż 12 milionów euro za obońcę Valencii, więc włączenie w operację Botii byłoby idealnym rozwiązaniem. Jednakże ten pomysł ma także swoje minusy… Wcześniej Zubizarreta chciał wykorzystać zawodnika Sportingu Gijón do zakontraktowania Adriána, więc wydaje się, że mogłoby to oznaczać rezygnację z tego napastnika.
Źródło: MundoDeportivo.com