Niedawno zakończyła się faza grupowa Euro 2012. Przyszła, więc pora wyłonić najlepszych zawodników poszczególnych formacji.
Iker Casillas – w fazie grupowej dwa razy rywale nie znaleźli recepty, aby go pokonać. Mało tego, w trzech spotkaniach puścił zaledwie jedną bramkę. Bez wątpienia jeden z najpewniejszych zawodników reprezentacji Hiszpanii i dotychczas najlepszy bramkarz Euro 2012. Czy z Francją podtrzyma swoją dobrą dyspozycję? Dowiemy się już w najbliższą sobotę.
Philipp Lahm – Niemiec pokazywał nie raz, iż dla niego nie robi różnicy czy gra na lewej czy prawej stronie obrony. W swoim fachu jest z pewnością jednym z najlepszych bocznych obrońców na świecie, a na Euro tylko to potwierdza. Bardzo pewny w defensywie, ponadto często włącza się w akcje ofensywne swojego zespołu.
Matt Hummels – wiele mówi się o ofensywie Niemiec. Jednak mało, kto wspomina o obrońcach, a szkoda… Hummels wraz ze swoimi kolegami tworzy jedną z najlepszych linii defensywnych na Euro, a on sam wydaje się być najlepszym środkowym obrońcą fazy grupowej. Ciekawe czy piłkarz zostanie w Borussii Dortmund, czy też odejdzie do któregoś z Europejskich gigantów.
Gerard Piqué – Hiszpan walczył o miejsce z Joleonem Lescottem. Anglik przegrał tą rywalizację, gdyż mógł lepiej kryć rywali w meczu ze Szwedami, kiedy to dwie bramki zdobył Olof Mellberg stąd wybór padł na Piqué. Piłkarz FC Barcelony w reprezentacji gra zdecydowanie lepiej niż w klubie, co niewątpliwie cieszy Vicente del Bosque.
Mathieu Debuchy – świetna gra defensora Lille. Bardzo pewnie prezentował się w obronie reprezentacji Francji. Często brał także udział w akcjach ofensywnych swojej drużyny. Jeden z nielicznych punktów defensywy kadry Laurenta Blanca trzymający poziom przez całą fazę grupową. Wydaje się, że otrzyma kolejną szanse na grę w starciu z Hiszpanią w ćwierćfinale.
David Silva – pomimo trzech bramek Alana Dżagojewa zdecydowaliśmy się postawić na Hiszpana, który sieje zamęt w szeregach rywali, w każdym z grupowych spotkań La Roja. 3 asysty plus bramka w pełni potwierdzają jego doskonałą formę. Rosjanin słabiej zaprezentował się w ostatnim spotkaniu swojej reprezentacji, Hiszpan był zdecydowanie równiejszy, dlatego to on, a nie Dżagojew znalazł się w naszej 11.
Andrea Pirlo – …wino im starsze tym lepsze, podobnie jest z Włochem. W tym roku przeszedł z AC Milanu do Juventusu Turyn i był świetny wybór. Wraz ze Starą Damą zdobył mistrzostwo Włoch. Na Euro tylko potwierdza swoją fantastyczną formę z minionego sezonu Serie A. Do tej pory strzelił bramkę (z Chorwacją) oraz zanotował dwie asysty (z Hiszpanią i Irlandią).
Mesut Özil – jeden z najbardziej niedocenianych zawodników na Euro. Pomocnik obdarzony fantastyczną techniką, jest niezwykle waleczny, obdarzony świetnym ostatnim podaniem, nie zapomina również o powrocie do obrony. Daje z siebie wszystko, co przenosi się na grę reprezentacji Niemiec.
Andrés Iniesta – na szczęście jego przeciętna dyspozycja w klubie ni jak ma się do reprezentacji. Prowadzi i dyryguje grą Hiszpanii. Śmiało można stwierdzić, że bez niego La Roja nie awansowałaby do ćwierćfinałów. W dwóch z trzech spotkań został wybrany MVP meczu (z Irlandią i Chorwacją). Pokazał wszystkim, iż pomimo swojej postury ma taką technikę, iż bardzo trudno zabrać mu piłkę. Jedna z jaśniejszych postaci mistrzów świata na Euro 2012.
Mario Mandżukić – szkoda, że Chorwacja musiała pożegnać się z turniejem, bowiem ten napastnik pokazał się do tej pory z dobrej strony. W fazie grupowej strzelił trzy gole w dwóch meczach, co było nie lada niespodzianką zarówno dla kibiców jak i piłkarskich ekspertów. Włodarze Wolfsburga w letnim oknie transferowym nie powinni narzekać na brak ofert za Chorwata, który prawdopodobnie jeszcze opuści Bundesligę.
Mario Gomez – typowy środkowy napastnik: silny, wysoki, świetnie wykańcza akcji kolegów. Do tej pory nie zawodzi pod żadnym względem. Strzelił jak na razie trzy bramki, ale jego dorobek bez wątpienia jeszcze się powiększy. Kandydat do najlepszego strzelca Euro 2012.
Źródło: własne, Zdjęcie: UEFA