W niedawnym wywiadzie dla The Times Leo Messi przyznał, że „taki jest futbol, to gra i ja jej zawsze szukam, chcę czuć się w niej jak mały chłopak i nigdy nie zatracić tej iskry, tej pasji”. Przyznał też, że „przejdę na emeryturę kiedy futbol nie będzie mnie już bawił”.
„10” Barçy dodała, że „dzisiaj zespoły grają bardziej statycznie i zamiast na dobrej grze swoją uwagę skupiają na wyniku. Ważniejsze jest zwycięstwo niż dobra gra. Dla dobra futbolu potrzebujemy aby zawodnicy grali z większą pasją”.
Zapytany o odpadnięcie Barcelony z Ligi Mistrzów w minionym sezonie, Leo podkreśla, że „czyłem się okropnie. Byłem zły na siebie, bo wiedziałem, że w momencie, w którym wykonywałem ten rzut karny, wszystko było w moich rękach, ale teraz już niczego z tym nie mogę zrobić. To już przeszłość, ale bardzo ciężko było mi kiedy nie trafiłem i nadal o tym myślę”.
Trzykrotny zdobywca Złotej Piłki zapewnia również, że „chcę iść dalej i jeszcze wiele muszę się nauczyć. Chcę dojrzeć jako człowiek. Zawsze jestem sobą, nigdy nie odgrywam żadnych ról. O wiele łatwiej mi być sobą”. Powiedział też, że zakończy karierę dopiero wtedy kiedy futbol przestanie sprawiać mu radość – czyli możemy spodziewać się, że będziemy oglądali Messiego na boisku jeszcze przez ładnych parę lat.
Źródło: Mundo Deportivo