Ostatnio w prasie pojawiły się spekulacje na temat Jordiego Alby, którego transfer miałby zostać oficjalnie potwierdzony w środę lub czwartek po południu.
Zarząd Valencii pogodził się już z odejściem Alby do FC Barcelony, dlatego klub ma zasilić ktoś z dwójki piłkarzy – José Ángel (Sporting) i Dídac Vilà (Milan).
Jak dowiedzieli się dziennikarze Mundo Deportivo Manuel Llorente prezydent Nietoperzy jest gotów przylecieć i negocjować transfer Jordiego Alby do Barçy. Llorente specjalnie przyleciał dzisiaj do Walencji po by zaprezentować nowego trenera Muricio Pellegriniego. Jeśli wierzyć doniesieniom prasowym sternik Valencii może jutro bądź w czwartek zjawić się w Barcelonie ws. negocjacji transferu Alby. Podczas prezentacji Pellegrini wypowiedział się też na temat wychowanka Blaugrany.
Spotkanie ma odbyć się w miejscu neutralnym, dokładnie w Tutii (Katalonia). W tym miejscu Txiki Begiristain negocjował transfer Davida Villi, wtedy jeszcze grającego również w Valencii.
Prezydent Los Che nie chce się na razie wypowiadać na ten temat, ale jego polecenia wydają się być jasne. Wysłał przedstawicieli klubu do negocjowania transferu Angela i Dídaca Vili.
Brak komentarza ws. negocjacji
Sam piłkarz na razie nie komentuje całej sytuacji, Jedyne co powiedział to to, że „Barcelona negocjuje z Valencią ws. moich przenosin do katalońskiego klubu”. Mimo milczenia, słowa te dobitnie pokazały, że już niedługo możemy być świadkami pierwszego transferu Dumy Katalonii.
Jordi Alba wiele razy podkreślał, że chciałby wrócić do Blaugrany. Wychował się w niej, dorastał piłkarsko, lecz w niego nie uwieżono. Teraz gdy ma możliwość grania na Camp Nou pragnie wręcz dołączyć do zespołu.
Źródło: MundoDeportivo.com