Tito Vilanova rozpocznie pracę w nowym sezonie mając zaledwie dziewięciu piłkarzy z pierwszej drużyny do dyspozycji. Kontuzjowani wciąż czekają na zielone światło od lekarzy.
Na nowego trenera FC Barcelony czeka na początek trudne wyzwanie, ponieważ na pierwszym treningu będzie miał do dyspozycji zaledwie jedną trzecią piłkarzy z pierwszej drużyny. Część zawodników jest nadal na wakacjach po Mistrzostwach Europy, a część przygotowuje się do startu w Igrzyskach Olimpijskich, które odbędą się w Londynie. Inna część graczy nadal pracuje nad powrotem do zdrowia i wciąż nie otrzymali zielonego światła od sztabu medycznego.
Oznacza to, że w poniedziałek na treningu, Tito Vilanova będzie miał dostępnych sześciu piłkarzy z pierwszej drużyny (Pinto, Adriano, Mascherano, Alexis, Messi i Afellay) oraz trzech, którzy mają wkrótce do niej dołączyć ((Bartra, Jonathan Dos Santos i Muniesa). Oczywiście na pierwszej sesji treningowej pojawi się wielu zawodników z rezerw i wydaje się, że będą oni kontynuowali pracę pod okiem Tito przynajmniej do 30 lipca, kiedy to wrócą z wakacji zawodnicy będący na Mistrzostwach Europy.
W każdym bądź razie, Vilanova stopniowo będzie odzyskiwał piłkarzy, którzy leczą swoje kontuzje. Podczas następnego tygodnia ma do treningów wrócić trzech zawodników. Pierwszym z nich jest młody środkowy obrońca, Andreu Fontàs, który wraca do zdrowia po kontuzji więzadła, której doznał w styczniu. Tak więc, po sześciu miesiącach przerwy otrzyma „zielone światło” od lekarzy.
Następni w kolejce są: kapitan Carles Puyol oraz Dani Alves, który ostatecznie nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie z reprezentacją Brazylii. W rzeczywistości, obaj przejdą w poniedziałek badania kontrolne, aby potwierdzić ich całkowite wyzdrowienie. Przypominamy, że środkowy obrońca dwa miesiące temu przeszedł artroskopię, aby przezwyciężyć swoje problemy w chrząstce w prawym kolanie. Natomiast Brazylijczyk, złamał obojczyk na treningu w połowie maja.
Z trzema „odzyskanymi” piłkarzami, Tito Vilanova będzie miał do dyspozycji już dwunastkę z pierwszego zespołu. Następnym zawodnikiem, który wróci po kontuzji jest David Villa, ale potrzeba jeszcze 10-15 dni, aby zawodnik doszedł całkowicie do siebie. Jego złamanie kości piszczelowej jest uznawane za kontuzję wysokiego ryzyka i lekarze stwierdzają, że powrót musi przebiegać ostrożnie i powoli, aby powikłania nie były bardziej skomplikowane niż wszystko do tej pory. Nikt nie chce, aby efekty pracy włożonej przez zawodnika, poszły na marne.
Dwaj pozostali piłkarze, którzy nadal są pod opieką medyczną, czyli Isaac Cuenca i Thiago Alcántara, a zwłaszcza ten pierwszy, który przeszedł operację łąkotki w prawym kolanie, będą raczej niedostępni dla trenera do końca presezonu. W najlepszym przypadku zagrają we wrześniu. Thiago mógłby już zagrać w Superpucharze Hiszpanii, ale na pewno nie będzie jeszcze w odpowiedniej kondycji, więc lekarze zdecydują się raczej na oszczędzenie piłkarza na dalszą część sezonu.
Istnieje jeszcze jeden piłkarz, którego nadal brakuje w FC Barcelonie – Eric Abidal. Jego sprawa jest jednakże delikatna i wyjątkowa. Można powiedzieć sobie szczerze – sezon jest planowany bez niego.
Tak więc, Tito Vilanova będzie musiał przygotować kadrę, która będzie się stopniowo uzupełniała, na spotkania w Superpucharze Hiszpanii oraz na premierę w La Liga (18 sierpień). Przypominamy, że FC Baarcelona w presezonie rozegra pięć spotkań towarzyskich: HSV (24.07. – 18:00), XI Maroka (29.07. – 00:00), Paris Saint Germain (4.08. – 20:00), Manchester United (8.08. – 20:00) oraz Dynamo Bukareszt (11.08. – 20:15). Pomiędzy drugim a trzecim meczem kontrolnym odbędzie się Superpuchar Katalonii, w którym rywalem będzie Espanyol Barcelona (31.07. – 21:45).
Źródło: Sport.es