Lionel Messi i Alexis Sánchez mieli swój udział przy sześciu z ośmiu bramek FC Barcelony zdobytych we wczorajszym spotkaniu towarzyskim z Raja Athletic Club. W tym meczu bardzo dobrze była widoczna chemia między Argentyńczykiem i Chilijczykiem.
Messi ustrzelił hat-tricka i asystował przy jednej z bramek Alexisa. Warto zaznaczyć, że Chlijczyk miał udział przy dwóch golach Argentyńczyka. Natomiast Sánchez zdobył dwa gole i wywalczył rzut karny, którego na bramkę zamienił Dani Alves.
Chemia argentyńsko-chilijska
Obaj zdobyli w sumie 5 goli i zaliczyli 2 asysty, a dodatkowo zdobyli rzut karny. Teraz wiele zacznie się mówić na temat chemii pomiędzy Alexisem i Messim, która zaczęła już występować w Barçy, kiedy to Chilijczyk dołączył do drużyny prowadzonej wtedy jeszcze przez Pepa Guardiolę.
Sam Leo powiedział: „spędziłem już z nim trochę czasu na boisku. Zeszły sezon był pechowy dla niego, bo nękały go kontuzje, ale w tym Alexis Sánchez będzie kluczowym piłkarzem FC Barcelony”.
Warto przypomnieć również, że dla Argentyńczyka jest to już 22 hat-trick zdobyty w koszulce katalońskiego klubu. Wcześniej strzelał po trzy bramki w 14 spotkaniach La Liga, 3 Ligi Mistrzów, 2 Copa del Rey, 1 Superpucharu Hiszpanii i 2 towarzyskich.
Źródło: MundoDeportivo.com