Druga część serii przygotowanej przez serwis TotalBarca.com, opowiadającej o rozwoju karier oraz wpływowi Pepa na życie i karierę 22 piłkarzy, którym dał szansę na grę w pierwszej drużynie.
Pierwszym z nich był Sergio Busquets, o którym pisaliśmy tydzień temu, dzisiaj przyjrzymy się Thiago Alcántarze.
Thiago Alcántara
Urodzony: 11 kwietnia 1991
Data debiutu: 17 maja 2009
Przeciwnik: RCD Mallorca (na wyjeździe)
Wynik: 2-1
Rozgrywki: La Liga
Kolejnym piłkarzem, który zawsze będzie wdzięczny Pepowi jest z pewnością Thiago Alcántara. Tak jak w przypadku Sergio, Thiago zadebiutował w drużynie rezerw podczas pierwszego sezonu Guardioli w roli trenera. Później również dzięki Guardioli zadebiutował w pierwszym zespole Barcelony. I tak samo jak Sergio, Thiago jest synem profesjonalnego piłkarza, brazylijskiego Mistrza Świata Mazinho. Jednak w przypadku Thiago oznaczało to, iż w dzieciństwie dużo podróżował.
Na prawym ramieniu Thiago ma wytatuowane niemowlę w pieluchach. Tatuaż ten jest odwzorowaniem fotografii wykonanej, gdy w wieku 14 miesięcy wraz z rodzicami opuszczał Włochy. Tatuaż ten pomaga mu pamiętać skąd pochodzi, gdyż urodził się w Bari we Włoszech w 1991 roku, trzy lata później kiedy jego tata zmienił klub wraz z rodzicami przeniósł się do Hiszpanii. I to właśnie tam młody Thiago zaczął grać w piłkę nożną. Jego kariera rozpoczęła się w Priegue, małym zespole z Vigo. Już w wieku 6 lat grywał z 8-latkami udowadniając, że może rywalizować ze starszymi od siebie. Kiedy Mazinho związał się z Elche, był to następny cel podróży Thiago. Po 6 miesiącach rodzina wróciła do „domu” – Brazylii, gdzie Thiago zaczął grać dla Flamengo. Po 3 latach nadszedł czas na powrót do Hiszpanii. Tam Thiago dołączył do Ureca i to właśnie tam duże kluby takie jak: Valencia CF, Real Madrid oraz FC Barcelona zaczęły interesować się starszym synem Mazinho. 14-letni Thiago wybrał Barcelonę i chociaż był przyzwyczajony do przeprowadzek, to było to dla niego trudne, gdyż pierwszy raz był zdany tylko na siebie.
Dorastający Thiago zawsze wiedział, że chce być tak wielkim piłkarzem jak jego ojciec, dlatego też w wieku 14 lat zdecydował, że nadszedł czas, aby dokonać pewnych wyrzeczeń w celu spełnienia swojego marzenia. Nie grał już więcej w piłkę w szkole, co wyczerpywało go przed ważnymi, weekendowymi meczami i nie wychodził już późno z przyjaciółmi. Nie były to nakazy odgórne, ale jego własne decyzje. Dorastał w domu pełnym sportowców, wiec wiedział co powinien robić. Najtrudniejszą ofiarą było opuszczenie rodziny i zamieszkanie w La Masii. Jednak tam zyskał nową rodzinę, inni chłopcy byli dla niego jak bracia, jednym z nich był meksykanin Jonathan Dos Santos. Trochę później do La Masii dołączył jego młodszy brat Rafinha, co pomogło.
W La Masii oraz Barçy, Thiago stał się częścią słynnej generacji 91’, gdzie grał z obecnie dobrze znanymi Cristiano Tello, Isaakiem Cuencą, Markiem Muniesem, Martinem Montoya oraz Markiem Bartra.
W 2007, kiedy Thiago miał 16 lat, Pep Guardiola, ówczesny trener Barcelony B zainteresował się nim, Thiago wraz ze swoim rówieśnikiem Gaiem Assulin zadebiutował w pre-sezonowym meczu Barçy B. 12 października 2007 w 7. kolejce sezonu oficjalnie zadebiutował w 4. lidze, mecz zakończył się remisem 1:1 przeciwko Igualada. 1 grudnia, w swoim drugim oficjalnym meczu przeciwko Santboà Thiago wywarł wielki wpływ na drużynę. Zaczęto o nim rozmawiać na Camp Nou, Pep jednak nie chciał śpieszyć się z takim diamentem i Thiago rozegrał sezon w zespole Juvenil A, grając tylko w 5 meczach Barçy B.
Po tym jak Josep Guardiola został trenerem pierwszej drużyny, Luis Enriqué został trenerem Barçy B na sezon 2008/09 i postanowił awansować Thiago. W sezonie tym Thiago rozegrał 25 spotkań w barwach Barçy B, a Guardiola dalej przyglądał się jego postępom. 17 maja 2009 roku, kiedy Thiago miał zaledwie 18 lat, Pep pozwolił mu zadebiutować w meczu przeciwko Real Mallorca.
W następnym sezonie, 2009/10 Thiago dalej grał w Barçy B, gdyż Pep nadal nie chciał się śpieszyć. Dał mu jednak szansę na dwa występny i tak 20 lutego 2010 strzelił swoją pierwszą bramkę dla pierwszego zespołu w wygranym meczu 4:0 przeciwko Racing Santander. Thiago spędził ten sezon w zespole rezerw, lecz pod koniec sezonu, gdy jeszcze jego awans nie był ogłoszony był już postrzegany bardziej lub mniej jako piłkarz pierwszego zespołu. Sezon zakończył rozgrywając 17 meczów w pierwszej drużynie, grając na najwyższym poziomie.
Duża część kibiców bała się, że taki talent może zmienić barwy podczas, gdy Guardiola czekał i czekał, aby awansować Thiago do pierwszego zespołu. Jednak to była przemyślana decyzja Pepa, który był świadomy faktu, że Thiago ma dopiero 19 lat. Jednak dobre występy Thiago i jego zbyt wysoki poziom, spowodowały, że Pep nie mógł pozwolić, aby grał dalej w zespole rezerw. Awansował w sezonie 2011/12, choć Guardiola był jeszcze bardzo ostrożny, aby nie pospieszać pomocnika. Niemniej, Thiago chciał pokazać trenerowi, że mimo młodego wieku jest więcej niż gotowy do gry w seniorskiej drużynie. Swój pierwszy sezon zakończył z 45 rozegranymi meczami.
Trudno powiedzieć co stałoby się z Thiago i jakby się rozwinął, gdyby Guardiola zdecydował o jego awansie wcześniej. Ale to oczywiste, że mógł pójść inną drogą niż widzieliśmy to na przykładzie innych piłkarzy, którzy zadebiutowali w bardzo młodym wieku, najnowszym przykładem może być Bojan Krkic. Guardiola nie tylko przyczynił się do rozwoju już wspaniałego talentu jakim jest Thiago, ale pomógł mu także stać się piłkarzem silnym psychicznie. Pokazał Thiago, że trzeba ciężko pracować, aby osiągnąć najwyższy poziom, że kiedy strzelasz gola to nie biegniesz do swojego przyjaciela na ławce, ale celebrujesz go z piłkarzem, który ci asystował i stworzył sytuację bramkową. Dzięki Pepowi, Thiago nie wpadł do pierwszej drużyny i uniknął ryzyka zepsucia przez zbyt wczesny przeskok., gdyż proces ten był wykonywany kroczek po kroczku, co przyczyniło się do zapewnienia Thiago bardzo bezpiecznego miejsca w najlepszym zespole na świecie i to w wieku 20 lat.
Guardiola powiedział: „Thiago obecnie przechodzi fazę, gdzie wszystko czego się dotknie zamienia się w złoto. Obecnie każdy strzał wydaje się być celny. Ale musimy iść krok po kroku wraz z nim. On jest zawodnikiem pierwszej drużyny więc musi mieć jakość. Niemniej jest jeszcze młody i ma dużo czasu, aby się poprawić i coraz lepszy”.
Źródło: TotalBarca.com