Koby Bryant nie mógł uczestniczyć w popołudniowej sesji treningowej pierwszej drużyny FC Barcelony. Na przeszkodzie stanął czas, którego koszykarz miał bardzo mało.
Pierwotnie w planach było, że Koby Bryant miał pojawić się na popołudniowej sesji treningowej drużyny prowadzonej przez Tito Vilanovę, ale umowy reklamowe z kilkoma firmami spowodowały, że nie był on w stanie dotrzeć na czas.
Z drugiej strony, piłkarze FC Barcelony nie mogli poczekać na zawodnika reprezentacji USA i Los Angeles Lakers, ponieważ wcześnie rano wyruszają do Hamburga, gdzie rozegrają pierwsze spotkanie towarzyskie w presezonie. Rywalem będzie miejscowe HSV.
Wyjazd do Hamburga zaplanowany jest na godzinę 9:00, natomiast spotkanie na 18:00. Powrót do Barcelony będzie miał miejsce zaraz po rozegraniu meczu.
Źródło: MundoDeportivo.com