Montoya: Możemy grać w pierwszej drużynie

Ostatni sezon był znakomity dla Martina Montoyi, który grał na naprawdę wysokim poziomie w Barçy B i otrzymał możliwość dziesięciu występów z pierwszym zespołem. Teraz marzy o tytule Olimpijskim, jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu pod wodzą Tito Vilanovy, ponieważ od nowego sezonu będzie miał możliwość gry z pierwszym zespołem.

Zostało już niewiele czasu do Igrzysk Olimpijskich. Czy ta myśl sprawia, że jesteś bardzo podekscytowany?

Tak, jestem dumny z możliwości występu w olimpijskiej drużynie. Wszyscy przyjmują tę wiadomość z entuzjazmem. My zaś postaramy się zrobić wszystko, aby przynieść do domu złoto, które jest naszym głównym celem.

Wiele się mówi, że Jordi Alba wystąpił w wielu spotkaniach, czy to nie będzie przeszkodą?

Jordi grał tylko na Euro. Teraz miał 12 dni urlopu. Chłopak odpoczął i trochę ochłonął, ale chcąc nie chcąc to było tylko 12 dni. Teraz musi wrócić na boisko, ale ten piłkarz jest przyzwyczajony do takich rzeczy. Ponadto, jest młody i nie będzie miał z tym problemu. Ja zaś czuję się dobrze fizycznie. Miałem prawie miesiąc przerwy, ale zacząłem treningi i już czuję się dobrze. Moja waga niewiele wzrosła i nie musiałem patrzeć na to, co jem i też tego nie robiłem, ale mam dobre geny i nigdy nie miałem z tym problemów…

 

W poniedziałek Barcelona zaczęła treningi. Czy obserwujesz to, co robi pierwsza drużyna?

 

Tak, każdego dnia. Każdego ranka podczas śniadania czytam gazety i przyglądam się temu wszystkiemu po trochu. Wszyscy wiemy, że w Barcelonie odbyły testy medyczne. Sądzę, że to będzie bardzo dobry sezon, zresztą tak jak ostatni, chociaż nie zdobyliśmy tylu tytułów, co chcieliśmy. Mamy dobry zespół, może nawet lepszy niż w poprzednim sezonie. Razem możemy dokonać wielkich rzeczy.

 

Wraz z Tobą, również do pierwszego zespołu dołączą jeszcze inni zawodnicy Barçy B. Czy wszyscy są na to gotowi?

 

Zobacz, trudno jest opuścić szkółkę, i zacząć grać w najlepszym zespole na świecie, dzielić garderobę z  najlepszymi graczami… Jednak jeśli dostajemy taką możliwość to dlatego, że ktoś nam ufa, wie że możemy dobrze grać. Myślę, że Jona, Muni, Bartra, Tello i ja jesteśmy w stanie grać w pierwszej drużynie. Myślę, że wszystko będzie w porządku.

 

Co będzie z rezerwami? Jest wprawdzie kilku weteranów, ale do zespołu dołączyła też siódemka młodych zawodników. Czy nie są za młodzi?

 

To tak, jakbyśmy mówili o pierwszym zespole i jego nowych członkach. Jeśli młodzież dołączyła do tego zespołu, to znaczy, że są gotowi do gry w Segunda División. Eusebio ich zna i im ufa. To bardzo trudna liga, ale w ubiegłym sezonie zespół również był młody i radził sobie całkiem dobrze W tym roku sądzę, że będzie podobnie, choć prawdą jest, że liczba młodych zawodników wzrosła. Nie należy się tym martwić…. To jest dobra drużyna.

Prawym obrońcą pierwszego zespołu jest Dani Alves. Chyba dogadujecie się całkiem dobrze i często dostajesz od niego rady…

Tak, mam bardzo dobre relacje z Danim. Staram się codziennie uczyć się od niego i patrzeć na wszystko, co robi. Jesteśmy dumni, że mamy najlepszego prawego obrońcę na świecie, więc muszę się nauczyć od niego jak najwięcej, aby skorzystać z tego w przyszłości.

Jordi Alba powiedział nam, że pierwszą rzeczą, którą dostał, były gratulacje – od Ciebie i Tello.

Tak to prawda. Z Jordim zawsze mieliśmy dobre relacje. Znaliśmy się już od dawna, pamiętam jak kiedyś ćwiczyliśmy razem w taksówce. Tak, ciągle pamiętamy tamte dni, jednak od tego czasu wiele rzeczy się zmieniło. Na szczęście na lepsze i teraz zamiast dzielić taksówkę, będziemy dzielić garderobę w pierwszym zespole. Teraz rozmawiamy o wszystkim. Często wspominamy dawne historie, także tę z taksówką.

 

Ostatnie pytanie: czego można się spodziewać w tym sezonie od wszystkich zespołów?

Oczywiście pierwszą rzeczą, będzie próba zdobycia Mistrzostwa Olimpijskiego, po to tu jesteśmy. Potem dołączę do pierwszego zespołu. Tak jak w zeszłym roku, starając się wykorzystać każdą najmniejszą okazję. Będę musiał bardzo ciężko pracować, aby otrzymywać maksymalnie dużo minut w pierwszym zespole.

 

Źródło: sport.es