Neymar gotowy na transfer do Barçy

Neymar chce przyspieszyć czas i zwiększyć efekt wzrostu formy na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, aby po powrocie z Wielkiej Brytanii założyć koszulkę FC Barcelony. Poinformował o tym także Santos.

Co raz więcej mówi się o Brazylijczyku w Barçy, ale nic dziwnego… Neymar jest coraz bliżej Camp Nou. Zawodnik Santosu walczy obecnie z reprezentacją Brazylii o złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich i jest na dobrej drodze, aby zagrać w finale na Wembley (11 sierpnia). Na ten dzień przewiduje się, że Brazylia wygra swoje pierwsze olimpijskie złoto w piłce nożnej, a Neymar będzie w pełni gotowy, aby opuścic swój kraj i wyruszyć na podbój Europy w koszulce FC Barcelony. 

 

I chociaż nadal pozostaje w skupieniu, aby przygotować się, jak najlepiej do startów na Olimpiadzie, Neymar oznajmił zarządowi katalonskiego klubu, że jest chętny na transfer na Camp Nou. Odpowiedź FC Barcelony jest więcej niż pozytywna, chociaż końcowa opinia należy do sztabu szkoleniowego, który określi ostateczne stanowisko w klubie.

 

Najbardziej pozytywnym aspektem jest fakt, że Barça wybrała najbardziej odpowiedni moment, bo przypuszczając, że Brazylia wygra w Londynie, Neymar będzie Mistrzem Olimpijskim, a potem będzie gotów do podjęcia kolejnych wyzwań. Warto przypomnieć, że FC Barcelona przelała już na konto Santosu 10 milionów euro, aby zapewnić sobie transfer zdolnego napastnika. Ponadto, Barça zakomunikowała brazylijskiemu klubowi, że w obecnym budżecie wciąż ma wolne 26 milionów euro, które są zarezerwowane na transfery, ale nadal brak konkretnego planu na ich wykorzystanie.

 

Oczywiście 36 milionów nie wystarczy, by zakontraktować brazylijskiego piłkarza, ale klub będzie chciał dołożyć starań, aby przenieść część funduszy, które są przeznaczone na transfery w lecie 2013, do kasy na te obecne.

 

Do tej kwoty można dodać jakikolwiek przychody ze sprzedaży zawodników, chociaż wydaje się mało prawdopodobne, że klub w najbliższych tygodniach zdecyduje się na transfery któregoś ze swoich piłkarzy. W każdym bądź razie, FC Barcelona zadbała bardzo dobrze, aby Neymar założył bordowo-granatową koszulkę: jeśli tylko zawodnik trafi do do innego klubu, Santos będzie musiał zwrócić ktalońskiemu klubowi podwójną wartość zaliczki, czyli 20 milionów euro. Oznacza to, że brazylijska drużyna ma związane ręce i nogi.

Kwestia czasu

Zresztą fakt, żę Neymar założy koszulkę FC Barcelony jest kwestią czasu. Dla zawodnika przyszłość jest w Barçy, a w opinii wielu zawodników, wspaniale będzie zobaczyć na murawie duet Messi – Neymar. Gwarantowałoby to wiele emocji nie tylko na Camp Nou, ale i na wielu krajowych czy europejskich stadionach.

 

Rok 2014 również znajduje się wśród dat spotkań pomiędzy FC Barceloną, Santosem, a otoczeniem Neymara. Jest to rok, w którym kończy się kontrakt zawodnika z brazylijskim klubem. Dziś podpisanie umowy z Neymarem jest zakontraktowanie kogoś więcej niż piłkarza. Jest to najbardziej popularny aktywny sportowiec w Brazylii, jeden z najbardziej ukochanych osób w kraju i wszyscy patrzą optymistycznie na niego z perspektywą najbliższą przyszłości, czyli na Mistrzostwa Świata w Rio de Janerio w 2014 roku.

 

Neymar jest najbardziej cenioną i podziwianą osobą publiczną w całej Brazylii. Jedną z wielkich ikon reklamowych. Z tego też powodu zakontraktowanie Brazylijczyka miałoby znamienne skutki w sporcie, ale i nie tylko… Chodzi tutaj o skutki ekonomiczne, reklamowe i marketing sportowy, bo potencialne prawo do wizerunku zawodnika jest bardzo cenione.

 

Neymar otrzymał już nawet poparcie co do transferu od wielu innych znanych piłkarzy. Wśród nich jest Romario, który podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie jest komentatorem dla Record. Romario uważa napastnika Santosu za niekwestionowanego cracka w obecnych czasach. Bez wątpienia błogosławieństwo od jednego z najlepszych w tej dziedzinie bardzo wiele znaczy dla samego piłkarza.

 

Źródło: Sport.es