Oriol Romeu – ten piłkarz pojawia się ostatnio w mediach jako gracz, który może być alternatywą odnośnie transferu Javiego Martineza do FC Barcelony. Faworytem do gry w Barcelonie jest oczywiście Martinez, ale transfer piłkarza Athleticu Bilbao jest bardzo skomplikowany.
Nie od dziś wiadomo, że transfer Martineza będzie bardzo skomplikowany, ze względu na cenę, jaką życzy sobie Bilbao, za swojego gracza. 40 milionów euro to sporo kwota, która może uniemożliwić transfer hiszpańskiego piłkarza do Dumy Katalonii.
Alternatywą w takim przypadku jest Oriol Romeu, piłkarz Chelsea Londyn, który w zeszłym sezonie opuścił Barcelonę. Romeu może występować jako defensywny pomocnik lub jako środkowy obrońca. W zeszłym roku został sprzedany do Chelsea za kwotę pięciu milionów euro. Piłkarz urodzony w Ulldecona, obecnie koncentruje się na Igrzyskach Olimpijskich.
FC Barcelona zachowała sobie prawa do wykupienia piłkarza z angielskiego zespołu. W przypadku, gdyby Duma Katalonii chciała odzyskać swojego piłkarza podczas tegorocznego okienka transferowego, musiałaby zapłacić Chelsea 10 milionów euro, gdyby Blaugrana postanowiła zrobić to za rok, to kwota wzrosłaby o kolejne pięć milionów.
Środowisko piłkarza zapewnia, że Barcelona nie kontaktowała się jeszcze z piłkarze i przypomina, że podczas ostatnich rozmów z Di Matteo, obecny trener Chelsea zapewnił, że bardzo liczy na młodego piłkarza, który zdaniem wielu ekspertów może w przyszłości został wielkim piłkarzem.
Piłkarzowi nie przeszkadzało małe znacznie, jakim cieszył się po przyjeździe włoskiego trenera, który zastąpił jego wcześniejszego szkoleniowca, Portugalczyka André Vilas Boasa. Romeu nie spieszy się i jest pewien swoich zdolności, żeby zająć miejsce w pierwszym składzie. W ostatnim czasie, Bolton Wanderers złożył ofertę transferu, jednakże nie zdołało to nawet poruszyć pomocnika.
Dlatego wiele wskazuje na to, że w przyszłości Romeu może dołączyć do graczy, którzy wychowali się w Barcelonie i po latach spędzonych w innym klubie powrócą do stolicy Katalonii. Takim przypadkiem jest np. Gerard Piqué, który wrócił do Blagurany po przygodzie z Manchesterem United.
Źródło: Sport.es